Drugie pytanie, od kilku dni samoczynnie zaczął mi się rozładowywać akumulator i nie mam pojęcia dlaczego, jakieś pomysły? Dodam, że kilka tyg temu wymieniłem cewkę zapłonową na jakąś “tuningową” i od tamtej pory kierunkowskazy mi strasznie szybko migają, nie wiem czy to może mieć wpływ na akumulator.
Pozdrawiam
ładować ładuje raczej tak samo, nie mam jak sprawdzić szczegółowo. po prostu po kilku dniach postoju, schodzę a akumulator jest padnięty. po kilku kilometrach jazdy jest naładowany i normalnie kręci.
jest opcja, że regulator napięcia miota obrotami? bo ze startu mi wskakują na 12tyś a tak naprawdę czuć, że jest max 2k. ogólnie skuter jechał jakieś 20km/h i mnie wchuj mocna burza złapała XD dobrze, że frajer nie stanął całkowicie.
ogólnie obroty non stop z 5k do 12 sobie latały. czy to wszystko wina walniętego simeringu? wcześniej jako tako dało się jezdzić z walniętym. może całkiem wypadł, byłyby takie skutki?
mogłem od razu wymienic tą “tuningową” cewkę bo wiedziałem, że z czasem coś namota. no to regulator i cewka do wymiany na pierwszy ogień, oby akumulator też się nie rozładowywał.
znasz może jakiś trick na totalne uszczelnienie simeringu czy coś? mam walnięte wejście, obsmarowanie klejem do aluminium wejścia i simeringu nie za bardzo pomogło a wymiana karteru narobiłaby mi dużych kosztów
cewka i regulator wymienione. wszystko wróciło do normy. jedynie mam problem z odpalaniem, muszę go machać kopką 5min lub kręcic pół minuty żeby odpalił, jak się nagrzeje to pali od strzała.
strzałka na obrotomierzu ma dziwne wahania w okolicy 8k obrotów ale to prawdopodobnie przez poprzednie zwarcia się walnęła lub lekki przeciek z cylka/głowicy