Witam nie dawno kupiony silnik 110cm nie utrzymuje obrotów jałowych gdy jest zimny obroty rosną wraz z rozgrzaniem silnika
Wymieniałem świece gaźnik moduł zapłonu filtr powietrza nic nie dało da się ustawić żeby odpalił na zimnym bez gazu ale po chwili obroty rosną do wysokich
Jak ma ktoś jakiś pomysł proszę pisać.
Zapomniałem dodać ze silnik po kupieniu bo stary szlak trafił było wszystko dobrze palił bez problemu.
a gaźnik do nowego silnika regulowałeś? a poprzedni silnik jaki był?
Poprzedni silnik to ten sam co nowy, był gdy przyszedł do mnie to włożyłem stary i chodziło jak na tamtym silniku dopiero po 2 3 tygodniach to się stało włożyłem gaźnik od nowego silnika był już on rozgrzany wyregulowałem go obroty trzymał równo wchodził na obroty ale gdy schodził z obrotów to pare sekund trzymał wyższe obroty na nastepny dzień silnik zimny kopie go z gazem bez nie zapali włożyłem stary i zapalił za 1 kopem z lekkim gazem
wiec nie był wyregulowany i jeżeli trzymał obroty to znaczy że chodził za ubogo. albo nieszczelność w dolocie
Regulowałem mieszankę paliwowo powietrzną i dawkę paliwa na wolnych obrotach iglice dałem te samą ostatnio zmieniłem na tą od tego silnika i chodzi równiej
Nieszczelności sprawdziłem nowe uszczelki są
Witam nie dawno kupiony silnik 110cm nie utrzymuje obrotów jałowych gdy jest zimny obroty rosną wraz z rozgrzaniem silnika
Co oznacza: silnik ma prawidłową mieszankę kiedy działa ssanie i jest dolewane więcej paliwa. Kiedy silnik sie nagrzewa a ssanie sie zamyka robi się zbyt ubogo co do pewnego poziomu silnik tak traktuje jakbyś dostarczał więcej powietrza (otwierał przepustnice) - dlatego obroty rosną.
Albo gdzies jednak wraz z nagrzewaniem sie materiałow powiększa się jakaś nieszczelność.
Może trzeba dysze wolnych obrotów inną dobrać. Albo zacząć szukać i od drugiej strony - np. wykonać pomiar kompresji. Na zimnym i na ciepłym. Bo trzeba przyjąć że gaźnik jest dobrany (o ile jest) poprawnie do tego silnika z założeniem że z silnikiem jest wszystko w porządku. Czyli kompresja jest odpowiednia i podciśnienia też są odpowiednie (gaźnik jest podciśnieniowy - i dokładnie to nim steruje). Może luzy zaworowe sa złe i kiedy sie nagrzeje traci parametry.
Silnik jest ok kompresja wyszła na tym samym poziomie co trugi taki sam silnik wpełni sprawny
To jest prosty gaźnik nie ma tu dysz ssania przepustnica jest tylko zamykana
Zazwyczaj paliłem go bez ssania i chodził
Po pierwsze przemyśl co chcesz napisać i napisz zamiast co 3 minuty płodzić posta. łatwiej sie czyta i łatwiej sie odpowiada a spójny układ sugeruje że nie jesteś oszołomem i nie warto na to tracić czasu.
Po drugie NIGDZIE nie napisałeś jaki to sinik, jaki to sprzęt wiec skąd mamy wiedzić jakie masz tam dysze i czy je masz i jakie masz ssanie?
A ten “silnik OK” i ta kompresja na podobnym poziomie… tzn NA JAKIM POZIOMIE?
Silnik 152fmh gaźnik pz19 kompresja w obu wyszło nie wiem jak się to czyta 40 pokazywało, ubogiej mieszanki raczej nie ma bo na starej iglicy świecą była okopcona na iglicy od silnika nowego nie i tak jak pisałem równo pracuje.
jak ci pokazywało 40 (PSI zapewne) to pokazywało dramat. a to że nawet nie wiesz co ci pokazywało i twierdzisz że to OK i w normie to drugi dramat.
O ile poprawnie mierzysz - bo o tym też trzeba mieć wiedze.
https://www.youtube.com/watch?v=nGsHcrMiQWY
40 PSI to niecałe 2,8 BAR. Zdrowy cylinder powinien mieć ponad 9,5 bar a najlepiej w okolicy 11-14. Ale jeżli to jest 40PSI - to jest to złom nie silnik. Tu gościowi wychodzi 150PSI na zimnym i 180 PSI na ciepłym.
Nowy ten silnk kupiłeś czy używkę?
Przykręciłam rak jak się należy w 2 takim samym silniku wyszło to samo spróbuje zmierzyć jeszcze raz tylko innym
Silnik nowy, zapomniałem po prostu PSI w obu przypadkach wyszło to samo tak wienc pomyślałem ze te typy Chińczyków tak mają a poza tym starasz się mi dogryźć czy pomoc ?
staram sie żebyś zrozumiał co masz i mógł to poprawnie ocenić. Oraz że naprawienie tego to nie bedzie porada typu “dokręc na gaźniku złotą śrubke o 2/3 obrotu i bedzie giciorek”. Tak sie da w jakichś 2% przypadków. W pozostałych 98% to zajechane silniki + ludzie bez elementarnej wiedzy usiłujący je naprawiać na podstawie złotych porad z internetu bo im sie wydaje że cośtam napiszą i złota porada uratuje sytuacje.
Skoro ci wolno schodził z obrotów juz poprzedni silnik to nie przyszło ci do głowy wpisać w przeglądarke że “silnik wolno schodzi z obrotów”?? To już byś sie dowiedział że masz źle wyregulowany gaźnik lub nieszczelność. Zamiast tego zmieniłęś silnik i z tym samym zjawiskiem byc może dojechałes drugi.
Twoje “wyregulowałem gaźnik” oznacza tylko tyle że wyregulowałeś jako tako wolne obroty - a pozostały zakresy nie i wciaż ci źle schodzi z obrotów.
Poszukaj poradnika o regulacji gaźnika (z doborem dysz włącznie). Ale to na potem.
Teraz zmierzyłes kompresje - masz stary silnik i nowy silnik i równie zła kompresje. Wiec albo oba silniki to juz złom, albo mierzysz źle albo twój manometr jest zwalony. Wszystko masz do zweryfikowania. Nic nie “zakładaj” tylko sprawdzaj.
Pierwsza rzecz to te 40PSI do wyjasnienia. Jeżeli masz dobry manometr i dobrze mierzysz to trzeba znaleźć przyczyne tak marnej kompresji ZANIM sie weźmiesz za cokolwiek innego.
Może to już jest zajechany jazdą na ubogiej mieszance cylinder, może luzy zaworowe są złe, może zawory nie są szczelne, może jest przestawiony rozrząd a może nie trzyma uszczelka pod głowicą bo ją x -razy prasowałes a to jednorazówka. To wszystko jest do sprawdzenia. I nie zakładaj że jest “raczej dobrze bo nowe”. Sprawdzaj. Bo że nie jest dobrze to już wiemy.
Wiec masz do zweryfikowania cylinder a potem gaźnik do sprawdzenia i wyregulowania (jezeli dolot jest szczelny). I jezeli chcesz to robić sam - to sporo wiedzy do przyjęcia.
Nie zrozumiałeś od początku ze starym silnikiem było wszystko ok igła spadł łańcuch mi na 2 biegu przy wysokich obrotach i skrzynie konkretnie 2 bieg roz******* kupiłem ten sam nowy silnik nie zmieniałem nic tyko przełożyłem silnik z początku było wszystko ok zapałał czy zimny czy ciepły wkrencał sie i schodził poprawnie dopiero po 2 3 tygodniach jazdy nie chciał palić na zimnym bez gazu trzeba palić z lekkim gazem i tak aż sie rozgrzeje jak już sie rozgrzeje to bendzie trzymał obroty jałowe na zimnym ni huj* w tym problem
Dobra zacznę od kompresji itd mimo wszystko dzięki
Nie zrozumiałeś od początkuNie. To ty po prostu nic takiego nie napisałeś jasno. I w sumie dalej tak piszesz. "Przełożyłem silnik".. ale z nowym gaźnikiem? ze starym gaźnikiem? regulowałeś coś? To nie bateria w latarce że sie zmienia i już. Docierałeś ten nowy?
Nie zmieniałem nic tylko przełożyłem silnik czego ty nie rozumiesz w tym zdaniu? Skoro silnik jest ten sam to po co zmieniać gaźnik, od nowego silnika jest taki sam jak stary, pisze praz setny o tej regulacji nowego gaźnika przeczytaj dokładniej na nim już on nie pochodzi bo obrobił się gwint na gaźniku. Co do starego gaźnika to motorek od samego początku na nim chodził i tez go wyregulowałem i zmieniłem iglice na tę od nowego silnika bo na starej dostawał za dużo paliwa. Docierany staram się jeździć delikatnie, przejechane ma ok 300km
Zanim mnie znów zjedziesz stary gaźnik był regulowany z nowym silnikiem.