madi napisał:
A jeśli nawet by się zatarł to za szlif cylindra i nowy tłok dam max. 200 zł...
Dokładnie. Za dobry japoński tłok i szlif zapłaciłem niecałe 200 zł.
madi napisał:
A jeśli nawet by się zatarł to za szlif cylindra i nowy tłok dam max. 200 zł...
Dokładnie. Za dobry japoński tłok i szlif zapłaciłem niecałe 200 zł.
Drodzy Panowie, wygląda na to, że to, co dla Was jest podłogą, dla mnie jest już sufitem. Mówię o motoryzacji, oczywiście :wink:
Piszecie "odkręć i sprawdź, przecież to tylko jeden plastik". Może i jeden, ale mnie sprawa przerasta, części zachodzą na siebie, trzeszczą, a ja nie chcę żadnej złamać np. przy odginaniu. Moje zdolności manualne kończą się tu na naprawie prostych zabawek Chicco i nie wstydzę się tego. 8)
Krótko mówiąc, zostawiam sprawę serwisowi (jadę tam w środę z samego rana), kupując nowy skuter ważnym dla mnie argumentem była gwarancja i tego się będę trzymał. Dam znać, co i jak.
PS. Tej nocy płynu wypłynęło już więcej - w garażu powstała mała kałuża. Przy rozkręcaniu sporo było zielonej mazi pod wykładziną na podnóżku, widziałem też parę kropli na kratce wylotu tzw. ciepłego powietrza na kolana. Poziom na wskaźniku jednak ciągle jest bliżej środka niż "minimium". Do środy ograniczę jeżdżenie.
Zaraz wyjeżdżam do Wawy.
HugoBoss napisał:
Zaraz wyjeżdżam do Wawy.
Dzwoniłem, ale nie odbierałeś. Nieważne, już wszystko poskręcałem, a skuter zamknąłem w garażu. Dam się wykazać serwisantom Motor-Landu, w końcu za to też zapłaciłem kupując nówkę-sztukę.
Dzięki za chęć pomocy!
chaffinch jakby co .. to wiesz daj znać to się zbierzemy i ich naklepiemy jako Skuterowo