Od jakiegoś czasu nosiłem się z zakupem skutera jako taniego i szybkiego środka transportu do pracy (zamiast samochodu).
Dzisiaj odebrałem Bassę i zastanawiam się nad jedną rzeczą. Rozrusznik elektryczny wprawdzie kręci za każdym razem, ale mniej więcej w 50% przypadków jakby bez obciążenia (czyli kręci się szybko, wał silnika się nie obraca). Jak odpuszczę i nacisnę drugi raz to już jest OK. Szczotki, komutator czy co? W samochodzie takie coś się kwalifikuje do naprawy, ale wiadomo - Bassa to Chińczyk i może ten typ tak ma? A może jednak rozrusznik powinien za każdym razem pracować bez zarzutu i trzeba jechać do ASO na naprawę gwarancyjną? :D
mam to samo.ten typ tak ma.jak zrovisz i tak wroci do normy,a nie powinno nic zrobic.mam tak od nowosci,pare razy bylo robione.bendix tez zmieniany,po parunastu odpaleniach wrocil do normy.