Runner vs. SR?

Widzężę ty masz sr-ke, jak Ci się sprawuje?
Ale nie chcę mieć problemu z częściami :slight_smile:

Na razie nie narzekam. Silnik minarelli. Wsadziłem w nią trochę pieniędzy i sporo pracy ale opłacało się. Jak na razie sprawuje się nienagannie.

A w Nrg i runnerze są te same silnikiż
Z tych dwóch to runner, no nie?

Silniki te same, z tych dwóch wybrałbym runnera

A co by zaważyło na wyboże (nrg czy runner)?
Tylko wygląd?
Jak coś innego to powiedz co :stuck_out_tongue:

Tylko i wyłącznie wygląd. Jest większy i wygodniejszy od nrg

Tylko te sr-ki mi się zaczęły podobać :stuck_out_tongue:
Jakie są różnice?
Najpierw mi zaproponowałeś sr-kę, a teraz mówisz że nie :mrgreen:
Czemu? :wink:

Nie mowie ze nie, tylko pod względem optycznym runner ładniejszy, pod względem mechanicznych to jest to samo. Wybór należy do Ciebie. Oba są bardzo dobre

Obecnie zostaje przy runnerze i sr-ce :slight_smile:
Może jeszcze ktoś ma jakieś argumentył
A tobie należy się “pomógł”!!! :slight_smile:
Jak coś jeszcze będziesz miał to pisz :slight_smile:
Pozdrawiam.

Runner jest duży wygodny a do tego bardzo szybki jak na 50. Bez problemu pojedziesz nim w dwie osoby nie męcząc siebie, pasażera i sqtera. Ma dużą i wygodną kanape. Częsci są bardzo łatwo dostępne zarówno do tuningu jak i naprawy chociaż naprawy zbyt często robić nie będziesz. Aprilia sr jest całkiem spoko ale moim zdaniem zbyt popularna. Jest dość duża i większa od roxa lecz mniejsza od runna. Osiągi z tego co kojarze to zdrowa apaka okolo 80 seryjnie lata a runn około 90. Jbc to pisz do mnie, chętnie odpowiem tylko nie wiem co więcej napisać. Ogólnie brałbym runna ponieważ :
-Jest duży
-Szybki
-Wygodny
-Części łatwo dostępne
-Jest dużo rzadziej spotykany niż sr czy aerox

Dzięki wino :slight_smile:

Myślę że nic już w tym temacie dodać nic ująć.
Wszystko to co chciałem-wiem :slight_smile:
Pozdrawiam, dzięki.

Arktos3 napisał:

Dzięki wino :)

Myślę że nic już w tym temacie dodać nic ująć.
Wszystko to co chciałem-wiem :)
Pozdrawiam, dzięki.



kolego ja ci jeszcze mogę zaproponować aprilia area tak wielkości podobna do runa wygoda tagze :) koło na wahaczu jak w spedzie :D a wygląd w stylu apki przynajmniej dla mnie :) to taki złoty środek :) po trochu ze wszystkiego i z tym to już wogule będziesz unikalny w pl alejek za duzo nie ogółem ich za dużo nie było a to dobry skut w klasie runera elo

W areach jest to samo co w speedzie czyli przednie zawieszenie ja wahaczu.

Moim zdaniem one jest lipne. Wiekszośc będzie chciało chociaż spróbować stuntu czyli wheelie pare będzie a ten wachacz w momencie się uszkodzi

Wino napisał:

Moim zdaniem one jest lipne. Wiekszośc będzie chciało chociaż spróbować stuntu czyli wheelie pare będzie a ten wachacz w momencie się uszkodzi



I tu jest racja.
Ja powiem szczerze, że o tym pojedynczym wahaczu słyszałem same dobre rzeczy, ładnie się sprawuje na typowych polskich drogach. Raz spróbujesz stuntu, będziesz chciał jeszcze i po wahaczu :) Poza tym mi ta area nie leży. :roll:

moim zdaniem Runnerem jest lepszy… :slight_smile:

Runnera bierz;] Jeszcze wez 180 cc jak ma Wino to bd latal:)

W najnowszym numerze SKUTERA jest o Runnerce 180 :stuck_out_tongue:
Jak masz, to poczytaj

A zgadnijcie o czyjej Runnerce jest XD

Nie żartuj, Twojaż!