Witam .
zamierzam sprzedać skuter i chciał bym poprosić o wycene
rocznik 2008
Jestem pierwszym właścicielem
Przebieg ogólny 8000tys ale przy 5tys zmieniony był silnik na 80ccm
w tym sezonie zmieniony kompletny napęd , nowy akumulator
w zeszłym gaźnik , kompletny silnik łącznie z wałem.
dodatkowo są dorobione czujniki : poziom nagrzania silnika , kontrolka hamulca , bezpiecznik z włącznikiem , kontrolka ładowania.
Co do osiągów jak na skuter są dosyć dobre . przy moim wzroscie 170 i wadze 75kg v-max licznikowe ok 90 a realne 80.
Co do wyglądu , zmienione zostały dolne owiewki w kolorze czarno czerwonym . Skuter posiada zarysowania jak i pourywane niektóre uchwyty . w skrócie z wyglądu szału nie ma . Proszę o wycene.
dodaj zdjęcia będzie łatwiej wycenić :)
http://zapodaj.net/7486ecd50d721.jpg.html
http://zapodaj.net/81ffb19090107.jpg.html
http://zapodaj.net/78a896b10c781.jpg.html
http://zapodaj.net/5712a1aef05fe.jpg.html
Wygląda jak kupka złomu i tyle mniej więcej jest warty. Ja nie dałbym więcej jak 600 zł.
Co do wyglądu tego jestem świadomy , lecz myśle że jeżeli chodzi o mechanike napewno jest warty więcej , w warsztacie za montaż 80ccm biorą sobie 500zł
Nówkę masz za 1500 zł to sądzisz, że ile dostaniesz za 5 latka o wątpliwych walorach wizualnych? Poza tym na jakich częściach to robiłeś? Pewnie na najtańszych... Jest dużo frajerów na świecie, może któryś się złapie, ale wart jest parę stów.
wiesz , nie licze na wielkie pieniądze lecz sądze że co najmniej 500zł jest warte co do częsci z najtańszych nie wybierałem , za kompletny silnik zapłaciłem ok 600zł
Jeśli masz na to jakieś papiery to byłby to plus do końcowej ceny, jednak weź pod uwagę, że ludzie kupują oczami. Jednak tak czy siak rynek zweryfikuje wszystko. Na Twoim miejscu wystawiłbym za około 900 zł, dał kupcowi stargować te 200 zł i tak byś dobrze na tym wyszedł.
Rynek jest zawalony podobnymi sprzętami. Wystarczy zajrzeć na Tablicę.
Nie oszukujmy się - takie i podobne sprzęty obliczone są na kilka zaledwie sezonów. Potem się je wymienia na nowe.
Ja ostatnio kupiłem motocykl Suzuki z podobnego rocznika - jego wygląd jest SALONOWY - wygląda, jak by miał najwyżej rok...
Nie oszukujmy się - żywotność chińskich skuterów to jest zaledwie kilka, kilkanaście procent żywotności markowych pojazdów. Na naszych ulicach nie brakuje motorowerów z lat 80-tych, 90-tych... I są na ogół w dobrej kondycji, a na liczniku mają kilkaset tysięcy przejechanych kilometrów - w nich się silników nie wymienia po dwóch trzech sezonach...
Skuter jest tyle wart ile za niego skłonny zapłacić jest klient.Nie oczekuj cudów,wystawił bym cenę /"Ile kto da"/i bym się cieszył że wogóle udało się go sprzedać.Pomysl o rozebraniu skutera na części pierwsze i segregacji surowców wtórnych,aluminium jest w cenie :).