Witam . wczoraj wracałem z trasy 60km i w pewnym momęcie skuter zaczoł tracić moc aż w pewnym momęcie całkowicie zgasł i nie chciał odpalić . po 5 min odczekałem i jakoś zakręcił . Myślałem że poprostu sie przegrzał ale dzisiaj jadąc zdarzyło się to samo tyle że po odcinku 2 km , znowu postałem odczekałem cięzko miał odpalić ale przy rozruszniku i kopce jakoś załapał , następnie po odcinku 1 km to samo . dodam że silnik ma b dobrą kompresje , oleju nie bierze . jedyne co mnie zdziwiło to to że z rurki która wychodzi z pokrywy zaworów po prostu się troche kopci a z tłumika nic. zawory wyregulowane . zna ktoś może jakąś kolwiek przyczyne ?
Dzisiaj zauważyłem że z rurki odchodzącej od pokrywy zaworów , tóż przed padnięciem strasznie kopci się z tej rórki
człowieku,jesli 96 to jest rok Twojego urodzenia,to jesteśmy w tym samym wieku a piszesz jakbyś był z podstawówki. Błagam,nie tłumacz się dysortografią,tego sie po prostu nie da czytać.
Cel napisania tego tematu był inny .
chociaż sam rozwiązałem ten problem.
Dla przyszłych pokoleń:
Problem leżał w uszczelniaczach w głowicy , olej przedostawał się z zaworów to cylindra zalewając silnik olejem. niestety po takim czymś pierscienie były do wymiany .