router 50 problem z mocą w danych warunkach

Od jakiegoś czasu mam problem ze skuterem, może powiem od czego się zaczęło, 3 tygodnie temu w pośpiechu pomyliłem bańki paliwa i zalałem ropy… oczywiście jak na złość odpaliłem pojechałem, zatrzymałem się po kilku kilometrach. Został wyczyszczony, gaznik wymieniony, filtry poczyszczone, potem był jeszcze problem z akumulatorem i odpaleniem ale szybko sobie poradziliśmy. Od dwóch tygodni wyjeżdżając na “trase” 10 kilometrową odpala za pierwszym, dodając gazu momentalnie przyśpiesza do 60 km/h i wszystko ok dopóki nie trafi na wzniesienie gdzie zwalnia do 50, zaczyna tracić moc i lawinowo spada do 30 i zaczyna pierdzieć, nie chce przyśpieszyć, dopiero po kilkuset metrach jakby na pstryknięcie palcem odzyskuje moc i zaczyna przyśpieszać, potem gdy muszę zwolnić do 40 na zakręcie pojawia się ten sam problem i po chwili jestem zmuszony jechać 30/h, następnie zjeżdżam z górki i odzyskuje moc. Podsumowując, dopóki się nie zwolni do 40/50 km/h jest wszystko ok ale gdy już zwolnie zaczyna się kłopot z mocą. Jeszcze dodam jeden chyba dosyć ważny fakt, tak jak już wspomniałem wyjeżdżając odpala za pierwszym razem, ale gdy na trasie traci moc i czasem go na chwile zatrzymuje do 0 skuter od razu sam gaśnie, wtedy przekręcam kluczyk i odpalam jeszcze raz. Czy to może być wina pierścieni? Jeszcze raz dodam że to 50tka. Potrzebuje nim jezdzić kilka miesięcy dopóki nie zdam prawka :X
Pozdr

wykręć świece i zobacz w jakim jest stanie, zmierz kompresje