Romet Soft Chopper, Zetka, DayStar, Marauder, Virago

Witam, jestem nowym uzytkownikiem i mam kilka pytan dotyczacych zakupu fajnego motorku o pojemnosci 125ccm,
jesli chodzi o moje doswiadczenie w jezdzie jednosladem to jest prawie zerowe :( mimo to chcialbym skorzystac z nadarzajacej sie okazji i zakupic pierwszy motocykl 125ccm i jezdzic tylko na prawko kat.b, moje przejazdzki beda tylko i wylacznie rekreacyjne co jakis czas, jesli mi sie ten sport spodoba zrobie sobie prawko i kupie cos mocniejszego, do tego czasu chce sie troche poduczyc z jazdy i panowania nad motorem, moj budzet to okolo 5000zl na motor oraz ubranie,
moje pierwsze pytanie dotyczy tego co myslicie na temat modeli ktore podalem:
najbardziej podoba mi sie DayStar ale to koreanczyk (2000-2009) z wygladu tez sa fajne Marauder (1997-2011) oraz Virago (1988-2007) ale to sa wszystko uzywki, a z drugiej strony sa nowki Romety, co prawda nie tak ladne jak tamte ale co nowe to nowe (chyba),
chcialbym cos takiego ze jak mi sie zachce pojezdzic to sobie wsiade i pojade a nie bede musial latac po sklepach i mechanikach zeby cos naprawic, jesli mi sie nie spodoba chcialbym go sprzedac i odzyskac chociarz czesc wlazonych pieniedzy
wiec lepszy stary czy nowy pod wzgledem awaryjnosci ? (oczywiscie jestem swiadomy ze wszystko zalezy od konkretnego egzemplarza ale chcialbym sie dowiedziec opini na temat marek oraz modeli)
kolejna pytanie dotyczace ubrania : Zbroja Uniwersalana, Ochraniacze kolan na zawiasie Datex, Buty Motocyklowe firmy Seca model EXPLORER , plus kask oraz rekawice , -- , czy to wystarczy w kwesti bezpieczenstwa ? na to ubiore kurtke i jeansy, ewentualnie jesli po pierwszej przejazdzce zmarzne kupie jakies porzadne ubranie,
przegladalem juz forum i sobie troche poczytalem wiec licze na wypowiedz Wombat'a , Raven'owi jesli bedzie mnie odsylal do google to od razu dziekuje

Z pierwszych trzech najlepsza chyba Zetka 125 będzie.
Chińczyki, ale jakbym miał brać to Zetkę.
Dwa ostatnie są malutkie :)
Soft z resztą też do 'bydlaków' nie należy. Obawiam się, że wszystko czoperowate w tej pojemności po prostu nie będzie miało siły jeździć :)
Co do awaryjności...tu reguły nie ma, chińczyki to loteria, trafisz dobrze, to pojeździsz, trafisz kiepsko, to też pojeździsz tyle, że do serwisów. Z używkami jeszcze większa loteria, a już te sprowadzane to często...złomy po prostu. Osobiście wolałbym nowego chińczyka.
Jeśli chodzi o ubiór...sam musisz ocenić co będzie Ci potrzebne - jeden jeździ w krótkich gaciach i japonkach drugi w profesjonalnej odzieży. Ale o tym jak białe są kości na pewno przekona się pierwszy ten w japonkach :)

o ciuchach to sie nie ma co powtarzać. A jeżeli myslisz o odsprzedaży to jest powód dla którego 13-letnie virago kosztuje tyle co nowy romet.

Zanim Cię odeślę do googli w poszukiwaniu ofert:)
Z motocykli, które podałeś to odpuść Daelima Daystar, ale powodem nie jest to, że to sprzęt koreański, bo akurat Daelim robi przyzwoite maszyny (mają niezłe wzięcie w Europie zachodniej i południowej), ale to, że w Polsce jest słaba dostępność części.
I teraz niestety dalsza część, otóż z moich kalkulacji wynika, że po odjęciu kasy na ciuchy i kask (kup kurtkę moto zamiast zbroi, reszta jak na początek ok) zostanie ci jakieś 4000 i tu smutna prawda, za taką kasę masz małe szanse ma znalezienie japońskiego chopperka w dobrym stanie ( w każdym razie długo będziesz szukał).
W zasadzie pozostaję rynek chińczyków i oferta Rometa i Zippa, tyle że do "fajnych" modeli trzeba by z 500 dołożyć i na bank nie będą trzymać ceny przy odsprzedaży.

ja radził bym ci suzuki gn,yamaha sr,honda rebel,aprilia clasic [11kw musi miec wbite],kawasaki bn125 eliminator,marauder 125.do 4tyś przy obecnie zawalonym rynku używek kupisz coś w dobrymstanie i bez problemu też sprzedasz

serce ciagnie w strone DayStara ale rozum podpowiada Romet, w prawie kazdym duzym miescie maja dystrybucje, a serwis tez co kawalek, Soft choper czy Zetka to ocenie jak usiade na obu i sobie porownam, dzisiaj przeczytalem mase pochlebnych opini na temat Softa- duzo ludzi podobnie jak ja mysli o zakupie rometa po 24.08
Raven - a czemu kurtka zamiast zbroi ? zbroja wyglada faktycznie jak zbroja - opancerzona z kazdej strony , jesli sie gdzies wyloze to zetre sobie najwyzej wierzchnia kurtke a zbroja ochroni cialo od przetarc, gdy ogladalem kurtki to nie widzialem na nich az takich ochraniaczy, chyba ze sie myle -wiec czy moglbys mi podeslac jakis link do fajnej kurtki, przewidziany budzet to okolo 5k ale rownie dobrze moze byc 6k aby przyjemnie i bezpiecznie pojezdzic

na softa raczej taka
http://allegro.pl/kurtka-ramoneska-meska-skora-chopper-m-radom-i4477032853.html
moja rada którą możesz olać nie pakuj się w chiny.
http://olx.pl/oferta/suzuki-marauder-125-CID5-ID5e4Mp.html#18f5a8d6da

W odróżnieniu od zbroi, kurtka motocyklowa jest też bardziej odporna na przetarcia. Zazwyczaj kurtki moto są wyposażone w 5 ochraniaczy (łokcie, barki, plecy) i to najczęściej są główne miejsca urazów.
Pomijam już kwestię, że w jakimś stopniu chronią przed wiatrem i deszczem i i mają często mają wypinane podpinki ocieplające.

Snajper podesłał ci link do przyzwoitej kurtki firmy 4biker ( od lat sam kupuję u nich odzież) , choć ja bym polecił ci inny model, też stylowy i nieco bardziej uniwersalny przy ewentualnej zmianie motocykla na coś innego niż chopper.

Odnosząc się jeszcze do zakupu sprzętu to aż tak bym tą chińską produkcją nie straszył, bo ludzie na tym też jeżdżą.

http://www.klub-chinskich-motocykli.pl

tak jeżdżą i zapewne sobie chwalą puki są nowe za 3l i 25tyś na kołach będą to jeżdżące trupy naprawiam toto i nie chodzi tu o silniki!Chodzi o zawieszenia i konstrukcje ramy lecą spawy mocowania wahacza itd silnikiem najmniej bym się w tych moto przejmował tego typu moto to po 35tyś lub 5l powinny mieć obowiązkowy przegląd zerowy i sprawdzoną geometrie ramy (silnik motocykla w ramie komarka.pl) to tyle z mojej strony nie neguje chińczyków sam ma 2szt ale 50ccm wiekszego dzięki bogu sie pozbyłem.ps daelim jest dobrze wykonany tylko kto ci do GB będzie po części jeździć

No tu chyba kluczowe jest, że kolega Jacekp chce na razie sprzęt "na próbe". Zakładam, że taka próba nie potrwa dłużej niż dwa sezony, a to standartowo to jakieś 10 tys km więc przy odrobimie szczęścia nic mu się tam jeszcze nie "rozpuknie".

Raven jeżeli się mylę to mnie popraw czy w takim wypadku nie lepiej mu kupić jeden z tych który mu poleciłem bo po tym jak mu sie znudzi to na używce straci 500zl a nie połowę wartości nowego jak każdemu wiadomo po wyjeździe z salonu już tracisz 20% wartości nowego.

Nie wiem czy z takim budżetem szybko znajdzie coś dobrego, na rynku jest co prawda dużo uźywek, ale,w tej cenie to już tylko "nastolatki". Jeżeli nie ma kogoś kogoś kto może z nim taki sprzęt sprawdzić, to jest duże prawdopodobieństwo, że kupi odpicowaną padakę, a nie wszystko "chrom co się świeci".

Kolega Jacekp musi skalkulować ryzyko i ocenić co jest w jego zasięgu i czy stać go na ewentualną stratę przy odsprzedaży.

co do kurtki skoro uważacie ze jest lepsza od zbroi to wybiorę kurtkę,
co do motocykla to (chyba) zdecyduje się na Rometa Soft, w sumie ludzie najbardziej narzekają na wykręcające się śrubki ale tyle to ja potrafię iść do sklepu i poprosić o "taka sama nowa" tylko ze z lepszego materiału, nie bardzo znam kogoś kto pomógłby mi z wyborem motoru wiec wybiorę rometa z gwarancja 2 letnia, po tym czasie albo sprzedam i sobie odpuszczę albo złapię bakcyla na coś większego :) przy odsprzedaży mogę zjechać z ceny,
póki co to mniej więcej wiem czego chce a jak wyjdzie w praniu to się okaże, muszę sobie te wszystkie modele jeszcze z bliska obejrzeć, na razie brakuje mi czasu żeby sobie czegoś poszukać ale we wrześniu zacznę się rozglądać
dziękuje wszystkim za pomoc i opinie

Bardziej "klimatyczny i stylowy" jest Romet Ogar Caffe 125, ale tylko w pomarańczowym malowaniu.
Obowiązkowa kurtka do tego to ta

http://4biker.pl/ofert/kurtki/kurtki-skorzane/cruiser-vintage/

I kask

http://allegro.pl/kask-ls2-ff384-79-tunder-s-hit-2013-blenda-i4464900606.html

Śrubka lub nakrętka bez podkładki sprężynującej to we wszystkich chinolach jest tylko zwykły... WSTYD. ;-)
*
Robisz sobie *toto* po swojemu i jedziesz tym sobie gdzie tylko chcesz.
Wbrew wszelakim pozorom i opiniom tych mało kumatych w danym temacie. ;-)
*
Ja to zrozumiałem już dość dawno i nic mi nie zwykło z kolejnych moich chinoli odpadać. Ale ja jestem jednak inny. ;-)
*
W sensie, że wszystko sam sobie... ogarniam. Zazwyczaj za totalny bezcen. ;-)
*
A wy? Jak to u was jest z... *SERWISOWANIEM* chińskiego sprzętu? Hmm?
*
DUŻE KOSZTA. Wiem i tak mi teraz smutno jest. ;D

A ja polecam Ci Junaka 123.Super maszynka :}

Właśnie zastanawiam się czy romet soft ,czy junak 123 lub 124???

Mkielce CK napisał:

Właśnie zastanawiam się czy romet soft ,czy junak 123 lub 124???

A może Keeway Superlight 125. W Podgrodziu, siedzibie Rometa, są po 7499 zeta za sztukę. Ale używkę z 2012 roku z małym przebiegiem ustrzelisz już za 4000.
Sam tyle dałem za swojego rocznik 2012, 2200 przebiegu.

A jeśli chodzi o ubranko to poszukaj strony firmy Gepert z Łodzi, no z okolic Łodzi. Szyją fajne ciuch i niedrogie. Właśnie kupiłem zestaw, kurtka + spodnie, trójwarstwowe, za jedyne 640 zeta. Transport gratis - wpłacałem na konto przed dostawą. Kurtka i spodnie z protektorami. Mam też od nich spodnie na narty i są doskonałe.