Witam.
Mam problem ze skuterem. W poniedziałek stałam się właścicielem Rometa. Przez 3 dni skuter jeździł bez problemu. Od dwóch dni po odpaleniu silnika gaśnie. Dzisiaj w ogóle nie odpalił, jedynie na rozrusznik nożny udało mi się go uruchomić, ale żeby nie zgasł, musiałam dodawać gazu. Byłam u mechanika i powiedział że był błąd producenta i udało się go uruchomić normalnie. Teraz wracałam z pracy, zgasiłam i po 5 minutach chciałam wjechać nim na podwórze i znowu to samo. W ogóle nie odpalił.
Przebiegu mam 149 km. Poproszę o poradę. W czym może być problem? Akumulator czy coś innego?
coś innego