Romet Retro 7 50 ccm - problem, akumulator.

Witam, odebrałem rometa retro 7 z salonu i mam problem z akumulatorem.
Po ok tygodniu zobaczyłem od spodu białe zacieki na ramie, pierwsze co zrobiłem to zobaczyłem do akumulatora i faktycznie wylało się z niego trochę elektrolitu.
Sprawdzając poziom elektrolitu w poszczególnych celach okazało się że jest go zdecydowanie za dużo, zalany był po same korki !!!
Strzykawką odciągnąłem jego nadmiar do poziomu UPPER LEVEL, miejsca zacieków oczyściłem potraktowałem podkładem i czarnym lakierem.
Po kilku dniach zobaczyłem że koło korków znowu pojawia się elektrolit !!
Przez przypadek ruszyłem gumowa zaślepkę chyba z odpowietrznika i nastąpiło syknięcie powietrza.
Teraz pytanie czy ta zaślepka ma być ściągnięta ?
Znalazłem na jednym z for że przy niektórych akumulatorach jest wężyk do odpowietrzenia ale akurat u mnie jego nie ma a nawet nie ma przejścia żeby go wypuścić na zewnątrz.
Jak jest u Was w akumulatorach macie te wężyki ?

Jaki polecacie prostownik do akumulatora, posiadam w garazu tego typu
http://allegro.pl/prostownik-impulsowy-12v-3-8a-6-v-0-8a-ladowarka-i3524027251.html mozna go uzywac do skutera ?

Oddaj do serwisu, niech Ci wymienią ten akumulator na nowy.

Prostownik jest ok.

Cześć Marek, temat ładowania (w motorowerach/motocyklach) i akumulatorów był wałkowany dość często tutaj, ja wałkuję go teraz znowu, np. z Kingą:
http://www.skuterowo.com/forums/topic/longjia-125-cm-4t-bezpiecznik-sie-ciagle-pali

Przeczytasz, to pomyśl co i jak, weź może woltomierz, sprawdź napięcie ładowania na wysokich obrotach silnika (najlepiej po rozgrzaniu silnika do temperatury pracy) i wtedy napisz tutaj swoje wnioski.

Prostownika z linka ww. ja osobiście jednak nie polecam. :(
Chyba, że poprawili tam ten projekt elektroniczny tego... całego prostownikowego cuda. :D
Produkt taki zakupiłem, czas temu jakiś w Lidlu, za te wówczas 129 zeta (w pełni elektroniczny miał być, bez ciężkiego już transformatora i niemal samodzielnie myślący za użytkownika), był może i dobry, tak z pół roku, a potem wyłożył mi po kolei dwa ładowane akumulatory na amen, trzyletni 74 Ah i dwuletni 55 Ah. :(
Do reklamacji tego prostownika nie oddałem (aku musiałem zezłomować i tak kilka stówek poszło), bo mi paragon zdążył wyblaknąć od światła dziennego (frajer byłem jeszcze wtedy i nie wziąłem faktury zakupu na siebie, ani nawet takiego rachunku uproszczonego). :(
W tym Lidlu to zakupiłem prostownik o takiej nazwie... Tronic T4X, model KH3157, 55 Watów mocy, z ładowaniem napięciem 12 Voltów prądem 0,8 A (aku motocyklowe) i 3,6 A (aku samochodowe). :(
I wiem jednak co teraz piszę, tak dla jasności może nawet innym, którzy zechcą polemizować ze mną na ten właśnie temat. :P
Spokojnie, ja nie oceniam tego oto produktu z inną już naklejką, a z tym samym jednak logo Tronic, ja daję pod rozwagę ten swoisty, niemal dziki pęd za czymś co oferuje nam dzisiaj rynek sprzedaży. ;P

Używam teraz znowu takiego sprawdzonego już prostownika z trafem i z tą ręczną regulacją prądu ładowania, sam doglądam stanu naładowania akumulatora i jestem znowu zadowolony z tego, co już ktoś, dość dawno temu wymyślił. I to mi nadal działa, tak jak zawsze działać powinno. :P

Wydajnego ładowania, cokolwiek to tam teraz może już znaczyć. :D

Odpowietrznik musi być otwarty. Inaczej tlen i wodór będą się gromadzić w akumulatorze i jeszcze coś rozsadzą.

Ja zrobiłem sobie ładowarkę z zasilacza do sortera bilonu, długich przewodów i zacisków kupionych w sklepie za 5 zł. Mam amperomierz i wszelkiej maści oporniki do regulacji ilości przepływającego prądu.

Dzięki za szybką odpowiedż, prostownik który podlinkowałem jest tego typu a nawet chyba lepszy bo BOSCH C3 - faktycznie w instrukcji pisze ze jest tez do aku. motocyklowych.
Ładowanie jest po rozgrzaniu i max obroty ok 14,3 V
Serwis zaproponował wymianę odpłatną na żelowy bo ten jest dobry !!
Uważam że winę ponosi serwis bo nie zdemontował zaślepki z odpowietrznika, zastanawiam się nad tą rurka do odpowietrzenia ale gdzie ją wypuścić ?
w miejscu pod akumulatorem są dwa małe otworki, rurka tam nie przejdzie a wiercić w nowym nie będę- chyba że zostawię poprostu ściagniety ten odpowietrznik i tyle - może tak ma być?

Mam jeszcze jedno pytanie czy romet retro ma kostke do alarmu ?