Jak właściciel będzie dbał to i Romet wiele lat pojeździ. Niestety trzeba się liczyć z tym, że do takiego sprzętu wypada częściej zaglądać. Na początku tego sezonu miałem właśnie dylemat czy wziąć Maxi 250, czy Dinka 200i. Wybrałem "nieco" droższy model z przetartą ścieżką. Romet mnie nie przekonał i nie żałuję. W "polską" markę trzeba mieć więcej cierpliwości.
A czy masz może dane techniczne MAX125 (Jaki ma zbiornik i ile spala) Właśnie zamierzam kupić max125 na dojazdy do pracy dziennie 50 km I się waham czy warto?
Ale odkop...
+
Problemem jest poczytać na necie?
Jakoś nic takiego świeżego nie znalazłem
A tak po zatym to trudno coś napisać na ten temat lub wskazać gdzie szukać Nie każdy jest tak biegły w szukaniu na necie jak ty
powiem tak, jak dowiedzialem sie o nowych przepisach na 125 to odrazu pomyslalem o tym romecie bo niby nowy i taki prawdziwy maxi skuter przynajmniej z wygladu. czytajac tematy na tym forum dotyczace tego modelu stwerdzilem ze odpuszczam. przynajmniej dwoje uzytkownikow tego portalu posiadajacych ten model wieszalo psy na tym skuterze, niby nowy a psulo sie w nim sporo i zalowali ze wogole kupili tego rometa. mysle ze od tamtego czasu raczej nic sie nie zmienilo dlatego mimo ze nie jestem na 'nie' jesli chodzi o chinczyki to ten Ci odradzam, lepiej chyba dolozyc do agility city lub zastanowic sie nad kupnem quantuma r siedzialem na nim i troche jezdzilem wydaje sie w miare dobra maszynka. Daleko nie trzeba szukac, na tym forum znajdziesz opinie o maxi 125 i szczerze nie napawa to optymizmem, dlatego ja Ci osobiscie odradzam chociaz mozliwe ze jest jakis uzytkownik zadowolony tego nie wiem, opieram sie na tym co tu wyczytalem. pozdro
A figa, 125-ka (wg. fotek z Allegrosza) jest chłodzona cieczą i ma się lepiej bujać na prostej niż typowe GY6 152 QMI. To może jednak piętrzyć pewne problemy w przyszłości, szczególnie w przypadku awarii układu chłodzenia, albo położenia go kiedyś na glebie lub małego stuku-puk. Wypada się zapoznać z dostępnością części zamiennych i ich cenami. Potem można roztrząsać ten temat dalej. Miejsce na nogi, czytelność zegarów i owiewka jest OK.
Sam szukałem używanego Rometa Maxi 250, ale ostatecznie dałem sobie z nim na luz. I ten jego... *KUPER*. Korpulentyny nawis nad tylnym kółeczkiem ostatecznie mnie zraził. W wersji 125 to już naprawdę wizualnie *PORAŻA* (podobnie jak np. Romet 797 z silniczkiem... 50 cm3). Całkowite zakłócenie proporcji. 125-ka w tej budzie to nieporozumienie. :-)
*
Lepiej startować z jakąś popularną na rynku 125-ką z 4T GY6 152 QMI i potem sobie to ewentualnie *dłubnąć* na pojemność 150 cm3.
Kompletny zestaw do takiej przeróbki to nieco ponad 200 zeta (i wypada dobrać nieco większą dyszę główną paliwa do większej już pojemności).
Moc 150-ki oscyluje na poziomie 9 KM i spali 3...3,5 litra wachy na 100 km. Wymiana przełożeń wtórnych na te +11% i jest pewne... 100 km/h.
*
Zobacz sobie może... Benzera Barneta, Quantuma lub Routera Retro (w wersjach 125 cm3). Ich dizajn też bywa dość dyskusyjny. Mniejsza jednak za to kasa (wyłożona bezpowrotnie na stół u najbliższego dealera), a przy odrobinie zmysłu technicznego da się tym całkiem bezproblemowo jeździć.
O Benzerach dość dobrze wypowiadał się... J23. Poszukaj sobie jego wpisów tutaj, to może się nim nawet bardziej zainteresujesz.
Ostatni dystrybuowany u nas Quantum jest jakiś taki *kanciasty*, a Router znowu jest... baaardzo Retro. Aż za bardzo nawet. :-)
*
Z oddawaniem tego na przeglądy gwarancyjne w ASO producenta jednak bym się mocno zastanowił i zrobił sobie wcześniejsze rozeznanie na ludziach ich *fachowości*. Bardzo różnie z tym bywa i można się niepotrzebnie zirytować, drobnymi nawet naprawami, a trwającymi u nich w nieskończoność. :(
Witam troche nim jeżdze ogólnie wrażenia z jazdy są pozytywne jest stabilny na łukach jak dla mnie to widelec przy ostrym chamowaniu zbyt nurkuje i nie wiem czy spalanie nie zbyt duże mój okoł 3,8 l nie wiem czy to kwestia regulacji gażnika , czy może techniki mojej jazdy , chyba że jeszcze nie dotarty ale to nie ma chyba nic wspólnego ze spalaniem .