Witam. Tak jak w temacie. Co o tym myślicie?. Zakupiłem Rometa crs50 i pojeździłem na nim rok i powiem szczerze że jest strasznie ospały, no ale nic dziwnego patrząc na jego wagę i silniczek. Motor jest enduro i w terenie brakuje mu mocy. Naprawdę wolno przyspiesza. Nigdy nie zmieniałem cylindra i nie wiem jakie w to wchodzą koszty. Chciałbym włożyć do niego cylinder 125. Słyszałem że to możliwe i może kosztować około 400zł?! Ponieważ nie wiem czy to prawda chciałbym się od was dowiedzieć ile taka zmiana by kosztówała i czy to na pewno jest możliwe, oraz jakie części musiałbym zmienić razem z cylindrem? Z góry dzięki.
Waga 118kg
Silnik 49,5 cc, 4t
Vmax 75km
Motor z 2008 roku
Na wszystkie pytania odnośnie motoru postaram się szybko odpowiedzieć!
Zdjęcie
Więcej informacji
http://pl.wikipedia.org/wiki/Romet_CRS-50
- Nie opłaca się
2. Jest chiński
3. Nie wiadomo jaki cylinder by podpasował
4. Kasy by trzeba było włożyć mnóstwo, a nie wiadomo jak z przyrostem mocy
5. Wytrzymałość i bezpieczeństwo nadal byłyby na niskim poziomie
Co w związku z tym ?
Ja i na 100% zdecydowana większość tego forum i ogólnie cała społeczność znających się na tym polecam Ci:
- sprzedanie tego czegoś zanim jeszcze masz możliwość (nie jest stary)
- ewentualne dozbieranie tysiąca albo dwóch
- kupienie używanego markowego sprzętu takiego jak Derbi Senda czy Yamaha DT 50 w tej samej kasię lub właśnie z tymi dodatkowymi tysiącami
Złota zasada: MARKOWA UŻYWKA > CHIÑSKA NÓWKA
Było już takie coś wałkowane miliard razy
Każdy kto sprzedał chinola i przesiadł się na markową używke (lub jeszcze lepiej - nówke - ale to wiadomo - koszta większe) był w 100% bardziej zadowolony
Sam miałem chinolca, podowiadywałem się co i jak, poczytałem - sprzedałem i kupiłem DT 125 … Niebo, a ziemia (nie mówię o samej mocy bo chinol to była 50 ale same wykonanie, wytrzymałość, dostęp części i tak długo wymieniać)
Pozdro
RudY napisał:
a i na 100% zdecydowana większość
należe do tej większosci :)
a tak wgl cylinder 125 wejdzie w karter 50 cc ?? możliwe to jest ?
nawet jeżeli to większy gaźnik inny filtr powietrze cały nowy rozrząd ( to 4t tak ? )
przypuszczam że nawet wydech byłby inny potrzebny bo ten by go dusił
połowa wartosci pier.dolota
Dobra dzięki za szybką odpowiedz nie wpakuje się w jakieś bagno ;p myślę że pójdę za twoją radą i sprzedam go jak najszybciej. Kupiłem go za śmieszne pieniądze od znajomego aby nauczyć się jeździć. Jeszcze raz dzięki.
Miałem podobnie
Nie znałem się - kupiłem używanego chinolca w 50 (kasy było mało) - nauczył mnie jeździć - zmądrzałem za ten czas no i później kupiłem to co trza po uzbieraniu konkretniejszej kasy
Tak jak wyżej - próbuj sprzedać, ale jeżeli już to ew. SWAP na 125 nie będzie taki ciężki do zrobienia bo to zwykły chinol, a oni najczęściej produkują 1 ramę i wkładają tam silniki 50-125 (a może i nawet 250).
Ale nie opłaca moim zdaniem bawić w to, już lepiej pójść za radą Rudego, chyba, że rzeczyście ani tego nie sprzedasz, ani nic, można próbować się bawić…
Cylinder 125 bez problemu by tam wszedl bo 50ccm i 125 niczym się z wygladu nie roznia. 125 jest tylko bardziej rozwiercony przez co scianki ma ciensze