Od paru dni mam problem z moim Rometem 787. Skuter ma przejechane 5600 km od nowości. W czasie jazdy zaczął tracic moc i dławi się .Nadmieniam, że na wolnych obrotach chodzi normalnie i ma równe obroty, a w czasie dodawania gazu zaczyna się dławić i szarpać i gaśnie. Wymieniłem pasek, rolki i ślizgi na wariatorze, przeczyściłem gażnik i założyłem nowy filtr paliwa i powietrza i nic to nie dało żadnego efektu. Swiece zapłonową sprawdzałem i daje iskre. Czy ktoś miał taki przypadek? O co może chodzić?
o cokolwiek- świeca, moduł, kabel WN, regulacja gaźnika..a jeżeli to 4T to jeszcze stan i regulacja rozrządu
Wymieniłeś moim zdaniem niepotrzebnie kupę części (chyba że był już na nie czas). Zacznij od podstaw i wyreguluj mieszankę w gaźniku.
wina gaźnika jak nie daje sie wyregulować to nówka lub czyszczenie nie typu rozebrałem i po przepychałem dysze bo to mało da jak jest zaszedł nalotem (kamieniem) możesz rozebrać wyjąć wszelkie gumowe elementy i wsadzić w ocet na 12h a żeby przyspieszyć podgrzewać (nie gotować) po takim zabiegu gazior jak nówka sztuka.stary sposób z dawnych czasów
Witam! Gażnik podmieniłem na nowy i te same objawy. Myślę , że to nie jest wina gaźnika. Proszę o inne podpowiedzi.
a jaki masz filtr powietrza?jak stożek to wywal załóż oryginał.jaka jest świeca po takim odpalaniu.mokra,sucha,czarna,brązowa?a to że kupiłeś nowy to nie znaczy że dobry(mi przysłali nowy we wtorek złom do wyjeb,,,) no i trzeba go wyregulować pod konkretny sinik.jak świeca jest sucha to nie dostaje paliwa,mokra przylewa go,wkręcasz dodajesz paliwa,wykrecasz odejmujesz.
Filtr powietrza jest wymieniony i zwykły nie stożkowy. Swieca jest sucha i brązowa. Gażnik po założeniu był regulowany.
wkrecaj śrubke od mieszanki