Hej wszystkim. Mam problem z moim rometem 787 2T. Mianowicie nie chce cholernik odpalać. Z rana odpala elegancko mimo, że jest zimny ale jak wychodzę z pracy to już klapa. Rozrusznik działa prawidłowo akumulator kupiony wczoraj.Muszę troche go kopać z kopki jak jest zimny by odpalił bo ze startera nie chce odpalić choć rozrusznik kręci prawidłowo.
Zastanawiam się czy to nie jest przypadkiem wina filtra paliwa?
Doradzicie coś?
raczej nie wina filtra paliwa? skąd ci filtr paliwa przyszedł do głowy?
Zimny po nocy odpala a zimny po kilku godzinach stania w dzień już nie.
To juz prędzej elektrozawór ssania sie psuje i potrzebuje bardzo dużo czasu żeby wrócić
No nie wiem takie tylko moje przypuszczenia ;-), poprzedni właściciel twierdził, że elektrozawór był wymieniany jakiś czas temu.
Przyszedł mi do głowy ten filtr paliwa, bo jak spojrzałem wczoraj na niego to masakra cały w środku aż czarny od syfu…
Nie wiem czy to ważne ale mój 2T jest przerobiony w taki sposób, że olej nie wlewam do zbiornika na olej a razem z benzyną do baku. Pod spodem koło filtra paliwa mam taki kranik, który zalecał mi poprzedni właściciel zakręcać jak nie jeżdzę, ale ja nie zakręcam i może coś ewentualnie się zalało?