Mam pytanie odnośnie skutera romet 767 2t co może być spowodowane ze skuter nie ma mocy pod górę jedzie 20km/h więcej nie chce jechać na prostej jedzie te 60km/h ale po kilku kilometrach tak mniej więcej koło 5km zaczyna prędkość spadać do 30km/h
Nowy tłok cylinder pierścienie
Gaźnik czyszczony sprawdzone wszelkie szczelności
Nowe rolki 5g fabryczne
Czy może być to wina małej szparki na łączeniu wydech cylinder ?
Czy tez może być to wina stożka ?
Kombinowałem na każdy sposób ale już siły nie mam do niego
Dodam jeszcze ze skuter przed zatarciem miał miał taki sam vmax pod górę jak i na prostej
Musisz zmierzyć kompresje żeby ocenić czy ten cylinder po wymianie nie jest juz złomem (z róznych powodów - montaż, jakosc).
Jezeli pokaże ci te 10bar lub więcej to zostaje kwestia regulacji gaźnika i ew. regulacji napędu.
Masz tam bez sensu stożek wiec tak w ciemno zgadując zakładam źle wyregulowany gaźnik (zła dysza+zła regulacja) i na skutek tego już zacierający sie cylinder (w miare nagrzewanie sie silnika tłok puchnie i moc spada).
Dotarłeś go przynajmniej te 600-800km zanim zacząłeś te Vmaxy sprawdzac? Czy zajechałes zanim dotarłes?
Kompresja jest 11bara ściągałem cylinder ze by sprawdzić jak się ma tłok z cylindrem i wszystko jest ładnie w szklankę jest cylinder i tłok ani rysy nie ma
Co do jakości cylindra tłoka i pierscieni byłem w autoryzowanym sklepie rometa i prosiłem o jak najdroższe części i najlepsze oryginały do tego skutera
Stozek ściągałem i jest oryginalny filtr tylko jeszcze pytanie bo dziś zauważyłem ze dużo idzie paliwa do wydechu czy może dostawać za dużo paliwa ?
Dysza jest fabryczna i gaźnik tez jak go wyregulować ze by nie zagrzać ?
Kompresja 11 bar to bardzo dobrze. Po ściągnięciu cylindra oczywiście złozyłes go na nowych uszczelkach?
Co do jakości czesci to “najdroższe cześci w Romecie” są klasy “najtańszych zamienników do np Yamahy, Hondy, Piaggio…itd” i sie nawet oszukuj że jest inaczej. To silniki z gównolitu. Za to taniuśkie w naprawach nawet na “oryginalnych czesciach”.
Artykułów o regulacji gaźnika jest milion tu na forum i na innych forach. Użyj google i bedziesz miał do znudzenia.
Ale ważne jest to że z tego co piszesz - cylinder żyje. Wiec zostaje kwestia regulacji gaźnika, napędu… może przycina sie wariator, może przycina sie korektor, może zdycha sprezyna centralna. Trzeba to posprawdzać.
Dziś jest nowy problem skuter nie odpala przeczyszczony pływak sprawdzony w temp 40stopni nie puszcza powietrza ani się nie zanurza gaźnik 4 razy jak nie lepiej czyściłem i złożyłem. Próbowałem z regulacja ale dalej nic.
Wiec problem wyglada następująco zalewa go duża ilością paliwa na wale odrazu pod membranami jak odkręcę wydech wyleje z niego paliwo i świece wykręcę chwile pokopie aby zeszło z niego te paliwo to potem pali jak z salonu dosłownie od dotyku
Gaźnik zalewa się tak ze aż cieknie z niego a sroba z spustu dokrecona na maksa ale to nie zmienia faktu ze go zalewa
Jak odepne wężyk podciśnienia lekko zaciągnę paliwa do filtra paliwa to chodzi jak ulał wiec potrzebuje pilnej pomocy co tu może być przyczyna skuterem jeżdżę cały rok do pracy i zależy mi na tym aby usunąć usterkę membranami chodzą ciężko tzn w sensie ze przylegają do obudowy tak jak powinny z tego co mi wiadomo
jeżeli nie leje ci sie z gaźnika spustem ale sie leje to leje sie przelewem.
A to oznacza że pozio paliwa jest zbyt wysoki - czyli albo pływak jest źle wyregulowany i zbyt późno zamyka zawór iglicowy albo zawór iglicowy z jakiegoś powodu nie trzyma szczelnie
nowy też może być niewyregulowany. nawet nowe trzeba dobrać i wyregulować a stanu membranek nie znam bo nie widziałem. Wyjmij, oceń.
Sugeruje ci PRZEZ INTERNET co to może być ale nie stwierdzam bo tego na oczy nie widziałem.