Witam,
Jak w temacie, mój 747 ma problemy z paleniem. Niezależnie od tego, czy próbuję zrobić to z kopniaka, czy startera. Zazwyczaj popyrka kilka sekund i gaśnie. Po kilku próbach jakoś chodzi, jednak po dodaniu gazu gaśnie. Jeśli zostawię go do czasu, kiedy się rozgrzeje, nie może się wkręcić na obroty. Dzieje się coś takiego: http://youtu.be/zfeICabjtKE
Poprzedni właściciel nie miał tych problemów, ale tuż przed przejęciem skutera przeze mnie został wymieniony moduł zapłonowy na taki, który nie posiada blokad. Nie wiem co jeszcze robiono, ale wydaje mi się, że to właśnie moduł niezbyt skutecznie zarządza pracą silnika.