Pomocy !!! Dziś po prawie dwóch miesiącach postanowiłem odpalić skuter.
Kiedy go odpaliłem i chciałem ruszyć to skuter nie jedzie do puki nie wcisnę sprzęgła/hamulca a kiedy go letko puszczę to skuter rusza ale przerywa i dalej nie jedzie.Nie mam pojęcia o co chodzi !?
Jakiego sprzęgła?;)
Iskra jest, paliwko dochodzi, zawory wyregulowane, filtry czyste?
To co napisałeś jest bez sensu, przemyśl co chcesz przekazać, popraw błędy to wtedy może Ci ktoś pomoże. Twój skuter nie ma biegów, jakbyś chciał wcisnąć to sprzęgło? Jeśli rozchodziło Ci się o hamulec to w jaki sposób jedziesz ze wciśniętym hamulcem?
Chodzi mi tu o hamulec tylni. jak go wcisnę to skuter rusza a jak nie to stoi w miejscu pierwszy raz się z takim czymś spotykam.
filtr paliwowy i od powietrza czyste iskra jest.
a paliwko dochodzi pod świecę bez problemu i zawory wyregulowane? Obstawiałbym pierwszą opcję jak nie było problemów przed zimowaniem.
Po prostu palę skuter daje gazu a on nie rusza jak nacisnę tylni hamulec letko go puszczam i dodaje gazu to wtedy rusza i przerywa i nagle gaśnie.
a świeca jaka jest? Kolor, mokra czy sucha i jaka jest przerwa między elektrodami?
Nie zaworów nie regulowałem a paliwo raczej pod świecę dochodzi tylko dziś jak ją wkręcałem to jakimś dziwnym fartem strasznie ciężko ją wkręcić tak jagby gwint był zwalony.
Kup nową świecę zatem, może to jej wina.
świeca mokra jak by ją zalewało a i skuter palę na kopa bo rozrusznik jest zepsuty.
Przed zimą wszystko było w porządku
Widzisz być może zalewa. Przykręć dawkę paliwa na gaźniku i sprawdź czy pomogło. Poza tym zmień świecę skoro ciężko się odkręca.
ok sprawdzę