Witam wszystkich
Mam taki problem gdyż skuter stał dłuższy czas około roku bez odpalania i teraz mam taki problem gdyż po tym czasie odpala ze strzała np. przez 2 dni a trzeciego dnia już nie pali wtedy ściągam przewód od benzyny skuter odpala i tak znów chodzi 2 dni i to samo się dzieje
Czy to kwestia regulacji czy może gdzieś jakąś uszczelka sparciala(najbardziej dziwi mnie to że 2 dni pali ze strzała a na trzeci dzień musze ściągać przewód paliwowy i wtedy odpala)
Dodam jeszcze ze jak zejdzie na takie naprawdę niskie obroty to przy dodaniu gwałtownie gazu się zadusza
Proszę o pomoc
Dodam jeszcze ze skuter ma wymieniony filtr paliwa a filtr powietrza to stożek
a skąd tą rurke od paliwa musisz ściągać.
i czy on jeździ czy tylko odpala a jechac się nie da? te filtry już tak miał i działał czy to się zmieniło teraz kiedy już nie odpalał?
żeby odpowiadac na posty w grupie Romet trzeba do niej najpierw dołączyć
dokładnie robię to tak zaczynam kręcić rozrusznikiem ściągam rurkę paliwową dochodzącą do gaźnika skuter po 2-3 sek. odpala zakładam rurkę i dosłownie 2 dni pali ze strzała i na 3 dzień robi się to samo że mogę krecić do śmierci i nic a zdejmę przewód 2-3 sek i pali znów 2 dni i na 3 dzień nie odpala i takie błędne koło
filtry wymieniłem teraz na nowe w celu oczyszczeniowym, wcześniej były identyczne.
skuter po odpaleniu przez te 2 dni normalnie jeździ nie dławi się tylko czasem spadnie na takie naprawdę bardzo wolne obroty i wtedy po dodaniu gwałtownie gazu się zadusza i gaśnie
Dodam że jakimś żółtodziobem nie jestem, trochę się na tym znam ale porostu dla mnei jest to tak dziwne że już nie mam żadnych pomysłów
Ja dla mnie to problem leży w odpowietrzenie zbiornika paliwa. Dostaje podciśnienia i nie moze zassać paliwa. Ściągasz wężyk i ciśnienie się wyrównuje i tak w koło.
i myślisz że takie zdjęcie rurki nagle mu wyrównuje ciśnienia na dwa dni przez które pali normalnie?