Witam posiadam Skuter Romet 727 Biało-pomarańczowy mam na nim przejechane już ponad 14tyś kilometrów.
Od pewnego czasu napotkałem z nim problemy przez co dostałem mandat 200zł.. A więc tak zacznę od chyba najłatwiejszej części
1. Skuter podczas ładowania akumulatora około 10-12h Działają kierunkowskazy i stop do pewnego momentu po 4-7 zakrętach znowu nie działa, Czy to jest winna akumulatora? Czy może daję jakieś zwarcie? Jeżeli tak proszę o wycenę tego ile by mnie to kosztowało ;/
2.Obroty jak i gaźnik, Ze skuterem napotkałem sie z bardzo poważnym problemem po wywierceniu nowej dziury na śrubę w cylindrze (tak wszystko jest idealnie nie za mocno nie za lekko) by tłumik przykręcić zaczął dziwnie chodzić po 1-2tyg od tego owego zabiegu, a dokładniej to wygląda tak:
Odpalam go przez kopa, dodaje gazu wszystko ładnie pięknie rozpędza się szybko do 50km (Po czym ustaje przy 50 nie wiem czy to licznik zepsuty czy jakaś blokada? Ale przecież ma 14tyś juz przejechane, jak miałem mniejsze koło z tyłu nie te oryginalne jechał 60-75) Jedzie tak przez około 15-20 km gaszę go znowu odpalam i tu sie zaczyna jak dodaje gazu nie łapie pełnych obrotów przez co przez pierwsze 5-10km jedzie 30km na godzinę, pod górkę nie daje rady... i czasami sie dusi, nie wiem czym to spowodowane(Oczywiście nie gaśnie mi ;) To chyba dobrze?) Skuter ma z 2-3 lata Chcę go naprawić bo za 4 miesiące góra 5 będę mieć prawo jazdy a na chwile obecną musi mi starczyć do około 40km dziennie (przez 3 dni) Więc co sądzicie czego tu może być problem? Dyszy? Regulacja gaźnika? Ile to mniej więcej wyjdzie u mechanika bo nie chce wydawać tysiąca, a możę też to jest po prostu od oleju? Wymienić go? Bo dawno nie był wymieniany.
Liczę na waszą pomoc, ja sie na tym nie znam nigdy skuterami sie nie interesowałem ;x