Siema, mam problem, a w sumie to nawet dwa. Pierwszy z nich jest taki:
Moj akumulator wyladowywuje sie po kilku zakreceniach, to znaczy na poczatku kreci szybko, i gwaltownie spowalnia - nie chce odpalic.
Drugi jest taki, kiedy akumulator jest naladowany na maxa i chce odpalic skuter to ten nie pobiera mi paliwa z baku, ale jesli wezme pompke rowerowa, zdejme przewod paliwowy i "dmuchne" za jej pomoca w wezyk to skuter odpala normalnie. Wiecie co moze byc tego przyczyna? Co mam wymienic zeby skuter byl calkowicie sprawny? Dziekuje za pomoc!
Moj skuter to Romet 717 4T, rok 2010/11.