Dzięki za odpowiedź.
W skuterku już pare rzeczy musiałem zrobić. Poprzedni właściciel urwał tłumik wraz z kawałkiem prawej pokrywy silnika, oraz szpilkami w głowicy, więc przy okazji wymiany pokrywy i przegwintowania otworów w głowicy także wymieniłem olej i posprawdzałem wszystko.
Olej w przekładni wymieniłem po zakupie aż 3 razy, ponieważ nie wiedziałem początkowo nie wiedziałem czy nalałem odpowiednią ilość, pozatym ciągle był hałas przy obracaniu kołem, a nawet świeżo nalany olej przy spuszczaniu miał już metaliczny kolor.
Zrobiłem dzisiaj następujące rzeczy:
Odkręciłem pokrywę przekładni (tą dużą), no i jako że chciałem zobaczyć jak przekładania pracuje to wyjąłem bendiks i założyłem ponownie ta pokrywę, przykręcając na 3 śruby, w celu odpalenia z kopniaka.
Po odpaleniu zdjałem pokrywę i obserwowałem co się dzieje przy rozpędzaniu.
No i akurat w momencie kiedy pasek ustawiał się w przełożeniu 1:1, sprzęgło zaczynało latać na wszystkie strony oraz pasek zaczynał mocno drgać.
Zdjąłem sprzęgło i okazało się że wałek sprzęgła ma spory luz poprzeczny, i dobre 1,5 cm luzu osiowego.
Rozebrałem przekładnie wtórną, okazało się że łożysko wałka sprzęgłowego, to w obudowie przekładni - nie w karterze, było totalnie rozwalone, kulki zostały przemielone przez przekładnię, stąd pewnie aż tyle metalowych opiłków (olej znowu był metaliczny).
Mam teraz następujące pytanie: czy ktoś wymieniał te łożyska i ma jakieś rady?
Łożysko się rozleciało tak ze została tylko zewnętrzna bieżnia.
Próbowałem narazie czymś to podważyć, ale nie chce drgnąć, a boję się rozwalić tą obudowę.
Oraz czy potrafi mi ktoś odpowiedzieć, czy to łożysko nazywa się poprostu 6201, bo widzę że mają takie w sklepie w Poznaniu, a nie chcę się naciąć jeśli to w skuterze będzie się czymś różnić.
Pozdrawiam
@Wombat
Ale jeśli koło by było krzywe, to chyba w całym zakresie prędkości byłoby to odczuwalne.