Witam
Jestem tu poniewaz potrzebuje pomocy …
Kilka miesięcy temu znalazłem w starej szopie motorower ROMET 50 T 1
Wziełem się za naprawe
Kupiłem nowy (tj. używany) silnik, wkońcu odpalił po przejażdzce wo mojej gminie nagle zgasł i działy się dziwne rzeczy … to jest chodzi jak by był cały czas na sprzęgle
Nie mogę wrzucić biegu bo jest “sprzęgło” w żaden sposób nie odpala …
Narazie nie mam czasu na naprawy moje pytanie: Co się stao ???, Co się mogło popsuć ???
Dodam że to romet 2- biegowy
Z góry dziekuje za pomoc i jeśli to zły dział przepraszam za kłopot i proszę o przniesienie.
No to może sprzęgło padło? Bez rozebrania się pewno nie obejdzie a i trudno stwierdzić wg Twojego opisu co to moze byc
Możesz powiedzieć co jeszcze mam opisać ?
Czy to raczej nie pomoże w “wyszukani infekcji”?
co rozumiesz poprzez “Nie mogę wrzucić biegu bo jest “sprzęgło””
Gdy w motorowerze zacisniesz sprzęgło na biegu to on może jechać a jeśli pusicisz stoi
A poza tym wygląda jakby bł zerwany wał korbowy albo korbowód bo nie ma spręzania
Z ziomkiem kiedy mielismy podbną akcje z sendą , złożylismy źle sprzęgło , i jak się wciskało klame to był rozsprzęglony i na odwrót
Ale Tu raczej tak się nie stało. Musiał stanąć wał albo tłok
wrona,
Napewno tak się nie stało ponieważ wcześniej chodził normalnie
[ Dodano: 18-05-2012, 21:27 ]
dziś wieczorem odkręciłem kartert okazałao się ze tarcza wysprzęglająca jest nie docisnięta, jednak to nie zmieńiło nic nadal nie chodzi tj. nie pali
[ Dodano: 19-05-2012, 23:48 ]
A więc odkrecilem sprzegło okazało się że w koszu jest ułamana zębatka włozyłem nowy kosz motorower śmiga jak dawniej …
Czekamy na zamknięcie