Hej, dawno mnie tu nie było. Oto mam taki problem. Jezdzilam sobie na skuterze i wszystko było okej. Zrobiłam sobie postój i nagle mój skuter nawet nie zakręcił, totalna cisza. Nie pomagało buajnie itd. Odpalił z kopa. Po przyjeździe do domu i zgaszeniu równiez próby odpalenia nic nie dały. Cisza. Idę na drugi dzień do garażu i odpala za pierwszym razem. Co to jest za cholerstwo ktoś mi powie? Juz 2 razy się tak zdarzyło.
mp czujnik bocznej stopki źle łapie
Genialne!odłączę to dziadostwo!
Dzięki Wombat!
to tylko jedna z opcji
Możliwe że właściwa, a dlatego że przed wyłączeniem skutera kluczykiem, wystawiłam nóżkę i wtedy zgasł i już nie chciał odpalić.
no na bocznej rozłożonej nie odpali
Tak wiem. Jak była złożona to też nie odpalał. Chodziło mi o to że przed wyłączeniem skutera kluczykiem, za wcześnie wyciągnęłam nóżkę i skuter oczywiście zgasł. Potem jednak po złożeniu nóżki, nie chciał odpalić i nie wydał nawet zadnego dźwięku.