Witam, chciałbym Wam napisać trochę o Moim skuterze. Więc tak dostałem go od brata z przebiegiem około 10 tysiecy... Pierwsze Moje spostrzeżenie... Łał! Wreście mam skuter! Oczywiście rodzice nie byli zadowoleni i do teraz Mogę nim jeździć po okolicach Pruszkowa ponieważ według Ich zdania w Warszawie gdzie mieszkam jest o wiele niebezpiecznie... Fakt mam karte motorowerową więc chyba znam się na przepisach ruchu drogowego. Nie mniej nawet jazda po takich małych drogach sprawia Mi dużą frajdę. Problemy zaczeły się od całego systemu rozrusznika... zauważyłem że tuleje w elektrycznym rozruszniku są już na wyczerpaniu... Po za tym nie mogę dobrze złożyć części od ręcznego rozrusznika. Fakt jestem w tym zielony i to bardzo. Sprawdzałem zdjecia w google i tym podobne ale zawsze jakoś zębatki nie mogły trafić na Siebie. Jednak że odpalał z elektrycznego rozrusznika jeszcze więc jeździłem kiedy mogłem. Nie dawno jednak odpalając skuter usłyszałem bardzo nieprzyjemny dźwięk przypominający tarcie zębatki o zębatke, przestraszony zgasiłem skuter i Moją strzałę zaprowadziłem do garażu. Do tej pory nie wiem co to było.
Lista problemów jakie narazie są:
1.Rozrusznik elektryczny jak i nożny
2.Złe szacowanie paliwa przez wskazówke analogową
3.Traci Moc... tak po prostu by potem znowu ją mieć
Gdyby ktoś mógł Mi z tymi problemami pomóc szczególnie z rozrusznikiem będę wdzięczny ;)
Pozdrawiam