Witam serdecznie,
Jestem posiadaczem prawie czteroletniego Motobi Sprinta. Przebieg 33 tys.km. Obecnie czeka mnie wymiana wału i kilka innych częsci. Razem będę musiał wydać okołó 1000 zł i stąd moje pytanie czy inwestować w niego czy jednak kupić już coś nowego. Jeżdżę do pracy po Warszawie (ok.46km dziennie). Do tej pory jestem naprawdę zadowolony z mojego egzemplarza. Większość części (wał,cylek 70,pasek,wariator) mam wymienione na lepsze jakościowo niż oryginalne. Jeżeli kupowałbym to tylko nowy skuterek. Myślałem o Kymco Agility, Agility RS lub Agility City lub Honda Vision, wszystko oczwiście 4t gdyż zależy mi na ekonomii :) No i oczywiście nowy skuter musi być znacznie lepszy niż mój Sprint abym przełknął jakoś wydatek od 4000 do max. 6000 tys. zł.
Bardzo proszę o Wasze opinie.