Rejestracja ramy

B4rtek napisał:

Wombat napisał:
Zgadza sie, nie powinno byc tej dyskusji. Ale skoro jestes jak rozumiem tworca nowych podstaw mechaniki i technologii napraw to ja sie bardzo chetnie zapoznalem z probka tego dziela. Zaiste bedzie zniewalajace gdy ukonczysz.

A Ty to juz w ogole jestes ewenement... wszczynasz pusta dyskusje i jeszcze liczysz ze dam sie w to tak gleboko wciagnac. Niedoczekanie Twoje. Jestes dobry... ale tylko we wciaganiu ludzi w polemike w wygodnym dla Ciebie temacie przy czym w obronie swojego stanowiska celowo odbiegasz od glownego watku. Do tego masz poklask nieswiadomych, ktorym sie nie chce czytac calosci tematu przez to ze zasmiecasz go elaboratami i dowodami Twojej wyzszosci w temacie nie na temat. Sprytne choc plytkie. Idealne na forum gdzie 80% to mlodziez podatna na taka propagande. Nie podwazalemTwojej praktyki w moderowaniu forami wlasnie z tego powodu. Akurat pk Tobie od razu widac rutyne i ogromne doswiadczenie w manipulacji tematem. Na dodatek rutyna odebrala Ci kulture i szacunek dla drugiej strony. Jestes moderatorem nawet tam gdzie nim nie jestes. Żenua - slangiem forumowicza.
Sam mam podobne doswiadczenie w branzy bo pracuje w niej zawodowo 13 rok - wiem wieeem.. bez dowodow Cie nie przekonam - tylko po raz kolejNy (choc wczesniej nie nazwalem tego wprost) - wisi mi Twoja wiara lub nie. Ja sie nie bede chwalil administrowaniem serwerami 99% sklepow rtv/agd, pozycjonerow/spamiarek, forami internetowymi czy chociazby udzialem w developerce dystrybucji linuksowych. Nie w tym rzecz, uznanie znajdziesz tylko wsrod gorszych od Ciebie. Niestety gdy trafisz na rownego zaczynasz mataczyc. Znam ten typ lepiej niz Ci sie wydaje.

Czyli reasumując- nie spawałeś niczego w życiu? :)
btw, nie zrozumiałeś. Ilość prowadzonych/postawionych sklepów internetowych nie ma nic do rzeczy kontekście tej dyskusji. Nawet 500 sklepów RTV i milion sprzedanych dystrybucji linuxa nie daje ci doświadczenia w przedmiocie tej dyskusji. Ale jakbyś te 13 lat uczestniczył aktywnie w tematyce moto to zakładając że nie jesteś debilem (a raczej nie jesteś) coś by w głowie zostało. Bo mi sie wydaje że jak coś sie czyta to w głowie zostaje... a już osobiste uczestnictwo i praktyka - sam wiesz. Nie piszemy CV i nie machamy sobie PITami przed nosem. Owszem- można sie nabijać jak ze speców Maciarewicza: ten jest ekspertem lotnictwa bo czesto latał samolotem. Ja/ty mogę być ekspertem od motoryzacji bo moderuje forum motoryzacyjne. Ale to na pierwszy strzał, pierwszą szyderę - potem wychodzi brak empirycznych doświadczeń.
A o renówkach i sąsiadach nie dyskutowałeś ze mną... coś komuś pisałeś że masz tam z 15 renówek i są niezawodne czy coś.. ale to nie mi.
No i jeszcze nie byłeś świadkiem sytuacji kiedy trafiam na równego sobie (jak rozumiem w temacie mataczenia i manipulacji) w dyskusji. Jak bardzo byś sobie nie kadził. W temacie wiedzy czy doświadczenia tutaj jest sporo ludzi z wiedzą podobną lub większą i raczej wtedy dyskusja nie wygląda jak ta. Ale też nie jesteś w tej grupie.
Nie rozumiem czemu sie uparłeś z tym niebezpieczeństwem spawania..tzn rozumiem. uparłeś się że to śmierć w oczach bo z góry założyłeś że pospawa mu to kmiotek, pięciozłotówką w kombinerkach podłączonych do kabli ze słupa. Wiem to od samego początku. A nigdzie nie było mówione kto i kiedy miałby to robić. Ale zaciąłeś sie na tym strasznie. potem już było tylko śmiesznie.

A ty dalej swoje..... nawet developerke rozumiesz jako sprzedaz... Dostrzez w koncu ze zaczales pisac nie na temat wciagajac mnie w kretynska dyskusje. Mozna powtarzac 15 razy a Ty nadal swoje machanie CV stosujesz. Nawet nie poswieciles wystarczajaco uwagi temu co napisalem haha. Osobiscie czy spawalem ? Co Cie to obchodzi? Widzialem i przeswietlalem tysiace spawow. Gdzies w swoich wywodach nawet sie zapedziles piszac ze przeswietlalem zupelnie inne spawy. Ja rozumiem ze Tobie moze sie wydawac ze na rure zakopana kilka metrow pod ziemia nje dzialaja zadne sily a juz na pewno nie takie jak na pierdolki ktore ty sobie raczysz spawac w garazu. Nie bede Ci tego jednak tlumaczyl - szukac umiesz to sobie znajdz. I do tego te 'inne' spawy - ty masz pojecie o czym piszesz w ogole?
Jesli chodzi o wyzszosc szlifierek vtec honde nad vanosem.... coz powiem krotko: silniki m52b28 sa niezniszczalne, silniki vtec hondy... dobra konstrukcja choc malo wytrzymala.
Zauwaz ze po raz kolejny odpisuje Ci na pyerdolenie odnosnie kwalifikacji. TY WYMAGASZ ODE MNIE KWALIFIKACJI ABYM MOGL STWIERDZIC ZE BYLE MIETEK W GARAZU NIE WYSPAWA MI BEZPIECZNEJ RAMY. Chwytasz to w ogole? Przeciez to kpina.

To pomysl chwile... jakie sa koszta wymiany calej ramy a jakie spawania profi, tym bardziej ze i tak musisz ogolic moto. Moze teraz cos swita?
A przedmiotem tej dyskusji nie jest "jak i kto potrafi dobrze spawac i jakie wytrzymale sa dobrze wykonane spawy", oj nie.... To Ty sprowadziles dyskusje w te strone.

I dalej daje sie wciagac w te manipulacje.. EOT (jako moderator zlotow powinienes zalapac skrot).

ale to już twój piętnasty EOT.
Wiesz, developerki nie rozumiem jako sprzedaży ale dłuższego czasu nie bardzo czytam to co piszesz bo to zasadniczo i tak mało ze sobą nie sie treści. Wybacz więc pomyłkę..
Końcu spawałeś coś w życiu czy nie? Silniki bmw niezniszczalne, silniki hondy mało wytrzymałe.. spaw to spaw, rura to rura, prześwietlanie to to samo co spawanie... developerka w linxie ma szalone znaczenie podczas rozmowy o spawaniu... Mietek w garażu nie wyspawa... znasz tego mietka że tak wszystko wiesz? a ty myślisz że gdzie spawają? W kosmosie?
bosz.. człowieku. Ty jesteś ignorantem.

Brawo. Znowu skutecznie omijasz temat. Jestes w tym debesciak.
Na co teraz skierujesz ? Moze od razu przejdziesz do tematu ogrodnictwa bo mimo ze pisalem drukowanymi to znowu literki Ci pouciekaly.

ale miał być EOT.
Nie rozumiem czemu brak ci odwagi cywilnej żeby napisać:
Nie spawałem w życiu i nie mam o tym bladego pojęcia. Nauczyli mnie tylko badać konkretne spawy pod kątem konkretnych kryteriów w bardzo wąskim zastosowaniu. Konkretnym przyrządem. Taka prawda.
Skoro dla ciebie zakopany w ziemi odcinek rury mający być medium transportowym i rama nośna mająca z definicji być elementem nośnym przenoszącym prawie wszystkie rodzaje obciążeń to jest to samo... no to jakoś sie mniej dziwie że gość o takim potencjale jakoś sie nie wyrywa do udzielania porad w tematach technicznych. Oś i wał to też to samo nie? Zwłaszcza jak są wykonane z takiego samego kawałka rury? :)

I tak sie obawiam że gdziekolwiek bym nie skierował tej dyskusji to tam zabłądzisz. tym razem EOT ale z mojej strony. Zobacz jak wygląda prawdziwy EOT, opowiesz wnukom.

Masz duze problemy. Jako ze zaczynam miec Ciebie serdecznie dosyc to juz pisze:
1. Spawalem i spawam nadal ale bardziej wtedy gdy sam tego potrzebuje (tylko na wlasny uzytek).
2. Na te rury dzialaja sily wszystkie jakie mozesz sobie wyobrazic. Spawy poddane sa ciaglemu naciskowi ze wszystkich stron, rura takze pracuje we wszystkich plaszczyznach poniewaz ziemia nie jest stabilizatorem a wrecz przeciwnie. Spoina musi wytrzymywac to wszystko. Temat przewodnosci elektrycznej to ostatni etap a dotyczy izolacji - te takze sie przeswietla. Nie maz pojecia o temacie ale za to bardzo ochoczo bedziesz pisal ze tylkoTY masz mozh j doswiadczenie. Spawy jakie wykonujesz na codzien to popierdolki w porownaniu z tym co badalismy.
3. Taki z ciebie oczytany forumowicz/moderator a nie masz wiedzy jak bardzo zdania fachowcow sa podzielone wlasnie w temacie wyzszosci vtec czy vanosa. No ale przeciez Ty i Twoje stanowisko jest niepodwazalne.

Rozpisalem sie i zupelnie niepotrzebnie bo Ty znowu nic z tego nie zrozumiesz, podwazysz to wszystko Twoimi wyczytanymi na forach matrialami i doswiadczeniem z podworka. Dokladnie takim samym jak rzekome staze for, ktore sa klamstwem w zywe oczy - co zreszta Ci udowodnilem podajac nawet linki do archive.org
Powiesz wszystko w formie elaboratu - byle zakrzyczec, zamazac fakty i pokazac swoja wyzszosc.
Wiem dobrze czym jest eot (lepiej od ciebie) ale tez obaj wiemy jak manipulujesz tematem. Nje pozwole mnie oczerniac wiec wracam do tego ciagle. Dobrze o tym wiesz i wszyscy dokola tez wiec sie nie osmieszaj.