Rejestracja ramy

klaudiusz74 napisał:

A fabryczna rama nie jest w żadnym miejscu spawana ? To jak jest zrobiona ? na wtryskarce ? Ludzie.. Podam taki przykład : jakieś 15 lat temu kupiłem Mercedesa 608 celem zrobienia z niego auto-lawety. Ale trochę był za krótki, więc trzeba było przedłużyć. Rama została przecięta i wspawano ponad metrowy kawałek do środka, powstały dwa spawy. Do tego dłuższy wał i śmigał dobre 10 lat, zanim nie został sprzedany. Zanim się jakąś opinie napisze, warto mieć "zielone" pojęcie o metalurgii , spawalnictwie i wytrzymałości materiałów.

Warto mieć tez pojęcie o różnicach w przenoszeniu obciążeń w 4oo i 2oo i o tym że spawy ramy motocyklowej ramy są konkretnie rozłożone. Niezależnie od tego dodawanie kolejnych spawów ZAWSZE osłabia konstrukcję szczególnie jak są umieszczone w miejscach do tego nieprzewidzianych konstrukcyjnie.

Raven, nie przesadzaj z tym ZAWSZE. Po tym tekście zakładam że nie trzymałeś nigdy spawarki w ręku.

ZAWSZE to PRAWIDŁOWY SPAW wzmacnia konstrukcję (dobrana metoda spawania, sfazowanie, prędkość, przetop, rodzaj spawu..itd). Można gdybać czy wzmocnienie na jednym odcinku elementu przestrzennego nie spowoduje skumulowania naprężeń w innym miejscu- ale to już kwestia konstrukcji.
Obspawanie konstrukcji jest najprostszą metodą jej wzmocnienia. Ty piszesz o przegrzaniu lub spaleniu materiału- to inna bajka.
Ramy sie spawa. Spawają ludzie lub automaty. Customowe ramy do znacznie cięższych konstrukcji spawają tylko ludzie bo to rękodzieło. Klatki w rajdówkach, pałąki przeciwkapotażowe spawają ludzie. Spaw jest NORMALNĄ czynnością naprawczą. tylko musi być wykonany przez kogoś kto umie a nie przez osobę przypadkową przypadkowym sprzętem. Spawa się nawet pod wodą.
Ja bym napisał że dodawania spawów i zastrzałów ZAWSZE WZMACNIA konstrukcje. Ale podnosi ciężar, wydłuża i podraża proces wytworzenia i robi na estetykę- spaw to nie jest najpiękniesze co można oglądać. Konstrukcje silników lotniczych się własnie spawa i klei (i prześwietla spawy) bo prawidłowy spaw to NAJLEPSZA i NAJLŻEJSZA metoda łączenia dwu elementów. Zwłaszcza jeżeli konstrukcje spawaną ktoś potem umie obrobić cieplnie likwidując naprężenia.Nie jest to wielka filozofia tylko trzeba o tym wiedzieć i umieć to robić.

Zawsze w końcu pojawi się większy specjalista.

To co ja piszę odnosiło się do konkretnej sytuacji wycinania i ponownego wstawiania elementu do ramy poprzez wspawanie. Pisząc ZAWSZE chodziło mi niezależnie czy to rama 4oo czy 2oo (czyli do poprzedniego zdania), mój bład że nie było to jednoznaczne

Ty piszesz o budowie konstrukcji w których spawy zostały zaplanowane w konkretnych miejscach , technologi wykonaniu itd.
Ja nie neguje spawania jako takiego, więc nie wiem po co ten wykład.

Nie sądzę aby jednolita rura była mniej wytrzymała od przeciętej i zespawanej ponownie, co innego naspawanie, ale...... zapomniałem, że...... ja się nie znam....więc jak poprzednicy szybciutko zaglądam do neta i mamy na WIKI (hasło "połaczenie spawane")

"Połączenie spawane zmniejsza wytrzymałość materiału o następujące wartości:

wytrzymałość na rozciąganie k'r = 0,8 kr
wytrzymałość na zginanie k'g = 0,9 kr
wytrzymałość na ściskanie k'c = kr
wytrzymałość na ścinanie k't = 0,65 kr"

Ale to pewnie są jakieś wydumki teoretyków, którzy o spawaniu nie mają za grosz pojęcia.

Raven napisał:

Nie sądzę aby jednolita rura była mniej wytrzymała od przeciętej i zespawanej ponownie, co innego naspawanie, ale...... zapomniałem, że...... ja się nie znam....więc jak poprzednicy szybciutko zaglądam do neta i mamy na WIKI (hasło "połaczenie spawane")
"Połączenie spawane zmniejsza wytrzymałość materiału o następujące wartości:
wytrzymałość na rozciąganie k\'r = 0,8 kr
wytrzymałość na zginanie k\'g = 0,9 kr
wytrzymałość na ściskanie k\'c = kr
wytrzymałość na ścinanie k\'t = 0,65 kr"
Ale to pewnie są jakieś wydumki teoretyków, którzy o spawaniu nie mają za grosz pojęcia.

Kolego - spawać trzeba umieć a często jest to trudniejsze od opanowania jazdy motocyklem. Wiesiek w garażu "migo-magiem" może co najwyżej pochlastać a nie pospawać. Poza tym wielu idiotów jest spawających zbyt wysokim prądem lub przegrzewających metal gazem. Co powoduje w obu przypadkach osłabienie materiału. Teoria teorią, ale jeśli to ma być zrobione z gwarancją bezpieczeństwa to zapewne nigdy nie będzie. O to tutaj chodzi a nie o wytrzymałość spawów bo jaka jest wszyscy wiedzą, a jak spawa 90% "fachowców" wiemy też.

i jebut, fachura z Wikipedii... łapki opadają.
To popatrz na swoją rame i jak znajdziesz spaw- WYRZUĆ JĄ. Jest niebezpieczna. NA PEWNO pęknie.
Albo możesz też założyć że spawał ktoś kto wiedział co robi i jest to zrobione z należytym zapasem.

Oczywiście że materiał przecięty i zespawany czołowo będzie słabszy jeżeli spoina bedzie grubości materiału. Ale jak nie spawa tego debil to zrobi to inaczej. Dodatkowo czy to *słabszy* oznacza że słabszy na tyle że już nie mieści sie w normie wytrzymałościowej dla danego elementu?

Zoabacz jakie są technologie napraw krytycznych (dla bezpieczeństwa też) elementów pojazdów- spawa sie ramy, spawa się wały napędowe, spawa się elementy zawieszenia. Wszystko jest dla mądrych.

Paczaj:
http://www.journalamme.org/papers_amme03/1218.pdf
w skrócie:
Wpływ połczenia spawanego na trwałosc widelcy rowerowych.
Wydział Inzynierii Procesowej, Materiałowej i Fizyki Stosowanej,
Instytut Inzynierii Materiałowej, Politechnika Czestochowska,
Armii Krajowej 27, 42-200 Czestochowa, Polska

w skrócie wnioski
Badano wpływ spoiny na trwało widelca rowerowego wykonanego ze stali St 37-2.
Przeprowadzono badania twardosci złacza spawanego metod Vickersa. Stwierdzono brak
negatywnego wpływu połaczenia spawanego na trwało widelca.

Widelec ze sporym zapasem przekroczył w czasie testu zmczeniowego wymagania normy
zakładowej i uzyskał wysok odporno zmczeniow, wiksz ni 150000 cykli, podczas
gdy w przypadku innych producentów wytrzymało zmczeniowa komponentów tej klasy
zawiera si w przedziale 80000 ÷ 100000 cykli [4]

.
Badali po pospawaniu. Zakładali że powinien wytrzymać 150 tyś cykli kiedy normalnie zakłada sie 80-100 tyś cykli. Wytrzymał te 150 tyś z palcem w nosku. Wiec nieśmiało zakładam że jednak SPAWANIE NIE ZABIJA

Jadę z tym tutaj po swojemu. A jednak, bo trzeba niekumatych w danym temacie nadal edukować. Zawsze i nawet wszędzie. ;-)
*
http://www.kursyszkolenia.eu/index.php/Spawanie-w-Smolnikach.html

Dodam że spawa sie nawet korbowody w silnikach tłokowych, wały a nawet głowice.
Spawa sie wszystko oprócz materiałów tzw. niespawalnych.
oczywiście nie w szopie i nie złotówką w kombinerkach.

Wombat: nie wiem kogo się tyczyła Twoja odpowiedź, ale jeśli mnie - to znajdź mi profesjonalnie pospawaną ramę (niektóre nawet z fabryki w kraju kwitnącej wiśni wychodzą z błędami) a mówimy o spawaniu tanim kosztem byle zarejestrować ten wytwór czyjegoś garażu. WIdziałem wiele spawów i to wykonanych przez fachowców (wiem, łatwo podważyć bo przecież moi fachowcy są gorsi od waszych) - widziałem też jak te spawy puszczały. Na szczęście nikt przy tym nie zginął.
Spawanie nie jest proste bo materiał łatwo przepalić czy przegrzać a wyników z instrytutu nie da się porównać z wynikami zakładu spawającego tłumiki (nawet tego z dobrą opinią) bo do takiego delikwent pojedzie pospawać swoją ramę po czym uradowany poleci swoim 400ccm zarejestrowanym na 125ccm z prędkością 150km/h, wejdzie w zakręt i dopiero wtedy się przekona że widzi przed sobą tylne koło albo (nie daj Boże) pasażera, ktorego niestety wiózł.
Taka ciekawostka: W przypadku gazociągów spawy się prześwietla w poszukiwaniu błędów w spoinie... A tylko po to by napięcie elektryczne było równe (ochrona katodowa). Jeśli w takich pierdołach stosuje się takie metody to nie wyobrazam sobie jak cierpi na tym wytrzymałość spoiny.

P.S.: a przytaczanie argumentów "jak to mocny potrafi być spaw" jest g*wno warte bo (wspomniałem że wszyscy tutaj zdajemy sobie sprawę że nawet wytrzymalszy od samego materiału w oryginale) ale mało kto potrafi to tak pospawać a już na pewno ten kto będzie spawał tę ramę.
Obudź się w końcu.

no ale to wyjaśnia tyle że jak sie zrobi dobrze spaw to jest dobrze a jak sie zrobi źle to jest źle.
Spawy puszczają- ok. Ale ramy fabrycznie też są spawane.No tak, ale i fabryczne puszczają i to nie tylko w chińczykach...no to dochodzimy do niebezpiecznych wniosków. Wiesz - grunt to sie nie zapędzić.

Jak na razie to Ty się zapędzasz pisząc że spaw (potencjalny czytelnik zrozumie to jako KAŻDY SPAW) ma większą wytrzymałość od oryginalnego materiału zanim został przecięty. A to nie prawda... Więcej - mało który spaw w tym kraju tak zadziała :)

nie wiem co zrozumieją debile ale skoro pisze WOŁAMI że PRAWIDŁOWY SPAW i zrobiony przez fachowca a nie pospawany przez przypadkowego człowieka przypadkowym sprzętem - to zakładam że wyrażam się wystarczająco jasno.
napiszę inaczej.
Spawanie jest dla ludzi. Wbijanie gwoździ też. A że nie którzy obtłukują sobie przy tym paluchy lub niszczą to w co te gwoździe wbijają... gotowanie też nie jest dla każdego.

Tylko że nigdy nie cierpią przy tym osoby postronne - niewinne. Dwa razy się zastanów zanim napiszesz "a spawaj" komuś komu radzi się przespawanie części ramy w celu łamania prawa.

to sie narobiło, dodam swoje pieć groszy. ludzieee :)) jeśli spawane będzie to przez zawodowca to nie ma prawa się zEbać. Spaw czołowy zawsze będzie słabszy. Spawacz garażowy nie zrobi tego tak dobrze jak zawodowiec,wiem o tym doskonale. Gdzieś tu padło pytanie chyba (czy rama skutera nie jest spawana) Owszem jest, ale z tego co wiadomo to przez automaty przemysłowe. A amator nawet jak nabędzie sprzęt za kupe hajsu nie jest w stanie zrobić idelanego spawu, to są lata praktyki,i uczenia się.Znam takich kilku zawodowców a ich praca jeździ gdzieś po świecie. Ci którzy nawet nie mieli przyjemności spawania elektrodą nie mają bladego pojęcia o spawaniu. Po za tym , popatrzcie na pojazdy robione przez ludzi ,jakieś np: kratowce jakoś to ludzie robią,ale z jakim rezultatem ? czasami opłakanym. Spawać trzeba sie nauczyć,nawet czesto kosztem czerwonych ślepaków .Nauka nie stety kosztuje .Ale ludzie, przestańcie biadolić ,o tym czy spawane bedzie tak czy inaczej, tylko bierzcie sie za robotę,bo z tego co tez za uwarzyłem to pisać czasami nie mając podstawowej wiedzy o pewnych sprawach to umieta . I proszę nie obrażać ciężkiego fachu spawacza,jak nauczymy sie to będziemy dyskutować o tym czy rama jest spawana czy może na poksilinke klejona,ale to zawsze jakieś też spoiwo.

B4rtek napisał:

Tylko że nigdy nie cierpią przy tym osoby postronne - niewinne. Dwa razy się zastanów zanim napiszesz "a spawaj" komuś komu radzi się przespawanie części ramy w celu łamania prawa.

Odnoszę wrażenie pije się to do mnie, ale jest małe ale, ja nie radze i nie doradzam, tylko i wyłącznie dodaje swoją opinie, a to ze ona burzy czyjś spokój wewnętrzny ,to nie stety nie moja wina. Dla tego wnioskuje że wielu ludzi nie powinno poruszać sie żadnym pojazdem z racji ich nie zawsze stabilnego stanu ..zdrowia ?......

Sq3llh: Fajnie... Teraz (bez urazy) ale proszę przetłumacz na polski bo ja jednak z drugą polową posta mam problem.

Wombat wydaje mi się, że już,dawno zgubiłeś wątek. Zanim zrobisz wykład z metalurgii, obróbki cieplnej i jeszcze tam czegoś na czym zapewne się znasz, to uświadom sobie o czym piszemy.
W temacie nie chodzi o same spawy i ich wytrzymałość, krytykujemy pomysł wycinania elementów z ram i zamieniania ich miejscami , jeżeli twierdzisz, że to nie ma wpływu na wytrzymałość ramy, a nawet..... ją wzmocni, to masz takie prawo.
Sugeruję jednak nie traktować innych jak tępaków, bo się z tobą nie zgadzają.

jezuuu ręce opadają :(
krytykować każdy może ,ale ja bym też popatrzał na to z innego punku i na inną sprawę ,też związanaz skuterami. Ok zgodzę się, to co napisałem jest nie zgodne z prawem, ale czy zgodne z prawem jest przkłatka silnika z 50 na 125 ? albo china tuning 50 na 80? też nie jest, wiec nie popadajmy w paranoje. Forum jest od tego by dzielić się opinią ,A kto i jak z tego zrobi użytej to spawa indywidualna .

Zaraz będzie kolejna awanturka :)

taaa... wszystkie spawy popękają a wszyscy co siądą na 125tki umrą w wypadkach. Arrrmagedon! Arrrrrmagedon!

maxell napisał:

Zaraz będzie kolejna awanturka :)

Tym razem (i wszystkie następne) bez mojego udziau :]
Sq3llh: ja serio nie rozumiem przekazu drugiej polowy...
Wombat: no comment... moja corka tez zabiera zabawki z piaskownicy gdy jej brakuje sensownych argumentow.