Witam jestem nowym użytkownikiem i potrzebuje pomocy... Otóż robilem ogólny przegląd skutera czyscilem itp. kiedy go rozebralem z obudowy itp rozlaczylem tylnia lampe ta od hamulców. spowrotem wlozylem bo juz skonczylem czyszczenie. Teraz zrobil się problem... Kiedy chce odpalic skuter psztyka regulator napięcia chyba regulator napięcia (SEEC 12VDC 30A 2001 9) tak jest tam napisane. I Zapala sie w tym samym czasie lampka od oleju... Mam skuter tgb 101s nie mam pojęcia co się stalo. Nigdzie nie ma zwarcia. Samo się to pojawilo. Co mam zrobić? proszę o pomoc. dodam jeszcze że wszystkie kierunki dzialają światlo hamulca tez.
Bardzo bym chciał, ale naprawdę nie wiem o co chodzi. Wszystko dobrze jest podłączone? A przewody czujnika oleju?
Co ma regulator napięcia do "pstykania"? przecież regulatory są elektroniczne i służą do ładowania akumulatora. Nie jestem elektrykiem, ale z tego wynika że jakiś przekaźnik nie łączy..
Musiałeś coś źle połączyć albo jak rozłączałeś "złączki" naderwałeś gdzieś kabel albo zdjąłeś izolacje i jest zwarcie- trduno powiedzieć.
Wątpie, że ma to coś wspólnego z regulatorem napięcia.
Z regulatorem na pewno nie ma nić wspólnego ;)