Cześć.
Otóż ostatniego czasu mój pojazd kosmiczny, znaczy skuter, doznał jakiejś awarii. Sytuacja wyglądała tak, ze jadę i nagle obroty spadają do zera oraz opór na manetce gazu się znacznie zmniejszył. Myślę - pewnie zerwana linka gazu - no trudno, trzeba będzie wymienić w weekend. Dopchałem go do domu i zostawiłem do dzisiaj.
Chciałem przed chwilą upewnić się czy to na pewno linka gazu więc zacząłem go rozkręcać. I tu okazały się dziwne rzeczy...
1. Linka gazu jest cała. Nawet ją lekko naciągnąłem. Opór stwarza mniejszy niż wcześniej, ale jednak widać jak przesuwa tą ruchomą końcówką.
2. Skuter wydaje jakieś dziwne dźwięki po załączeniu silnika. Dźwięki wydostają się z czaszy. Jest to jakby zwarcie/stukot.
Obroty silnika zwiększają się w momencie regulacji gaźnika.
Co mogło ulec awarii? Czy jestem w stanie naprawić coś takie sam, czy może potrzebne są jakieś spiecjalistyczne zestawy narzędzi? Z góry dzięki za odpowiedzi.