Witam!
Posiadam od dwóch lat nieodpalany skuter Qingqi Bingo (1999'), bez akumulatora, niesprawnymi hamulcami oraz jeszcze drobnymi usterkami wizualnymi. Mam dylemat, czy opłaca mi się naprawiać go i zostawić do jazdy, czy naprawić, sprzedać i kupić zwyczajny skuter nowy z Reala czy jakiegoś sklepu?
Skuter jest mi potrzebny TYLKO do jazdy.
Pozdrawiam, KoperFCBM.
Nie wiem czy wogóle się go opłaca naprawiać, od tego zacznijmy. Jaki jest jego przebieg?
Przepraszam, że dopiero teraz ale nie miałem internetu przez kilka miesięcy. Ostatnio zacząłem bawić się tym skuterkiem. Gdy naprawiłem rozrusznik, włożyłem akumulator, skuter już zaczął się dusić po próbach włączenia, ale okazało się, że nie ma iskry przy świecy, co z tym zrobić?