Pytanie o kufer, skuter Inca

Mam zamiar kupić jutro taki kufer do Inki:

http://www.motolizak.pl/kufer-awina-b62-stelaz-s62l-p-7720.html

Używał ktoś takiego? Dobry jest?

To, że jest duży i zmieści się w nim dużo listów to wiem ale jak z trwałością?

Hej Kisiu - akurat te kufry to loteria. Jeden posłuży pół roku a drugi po prostu będzie się sam dezintegrował. Ja takie dwa wykończyłem. W pierwszym urwałem zamek bo chciałem dopchać więcej listów, a drugi który wyglądał identycznie lecz był innej firmy był po prostu tragiczny. Plastik był tak łamliwy że kufer po prostu sam pękał. Na początek Ci starczy lecz mocowanie też nie jest dobre - potrafią się same wypiąć podczas jazdy. Miałem sytuację że mnię ciężarówka goniła na Alejach z moim kufrem w kabinie :-D. Tak jak piszę na początek dobry abyś go na siłę nie zamykał a później zainwestuj w taki jak ja SHAD SH49 - może trafisz używany. Kufer nie do zdarcia.

Sam mam kufer tej firmy ale inny model.Moja opinia jest taka, że za takie pieniądze nic lepszego nie znajdziesz.Jest mocny, stabilnie jest mocowany do stelaża.Wiadomo cudów nie ma, ale tragedii również.

Ja bym nie kupowal,jak cos to tylko Kappa lub Givi. Kisiu wydasz wiecej ale bedziesz mial cos porzadnego.

Kisiu, moj znajomy ma do sprzedania kufer za 150 zl który jest bardzo pojemny, ja kupiłem taki sam od niego i dostarczam w nim pizzę, czasem ładunek waży 15 kg ( akurat to nie pizza tylko zakupy) i nic sie z nim nie dzieje. Plastik jest bardzo trwały i ja osobiście nie narzekam. Jesli chciałbyś fotkę tego kufra to wieczorem moge wrzucić, tylko od razu mówię ze to nie jest żaden oryginalny kufer.

zainwestuj w kappę jak to ma być do pracy

Dzięki za rady. Nie kupiłem dziś tego kufra. Chłopak w pracy ma identyczny i obejrzałem go sobie. Nie jest jakiś strasznie wielki. Zastanawiam się czy jest sens... Zabiorę ze trzy wiązki listów więcej, a worka też będę musiał używać. Pomyślę jeszcze.

Tomek, wrzuć fotki albo wyślij mi na kisiu81@gmail.com Będę Ci wdzięczny.

Michał - ładna przygoda. I jak się skończyła?

No nic - kierowca z ciężarówki oddał mi kufer, podziękowałem i rozjechaliśmy się każdy w swoją stronę. :-D

Acha. No to też już rzeczywiście.

Dziś zamieniłem stojąc przed światłem kilka słów z chłopakiem na motocyklu, który miał identyczną Awinę. Mówi, że to lipa i żebym nie kupował. Musiał zamocować śrubami na stałe, bo wypadał w czasie jazdy. Więc sobie daruję. Szkoda kasy.

A w MotoLizaku była promocja na płyn hamulcowy więc kupiłem. Dopiero w domu odkryłem, że właśnie kończy mu się data ważności. Zły na siebie jestem ale w sumie widziały gały co brały...