Witam. mój skuter po przejechaniu jakiś 8km gaśnie traci moc,i musze potrzekać aż troche ostygnie i odpali znów i dalej moge jechac tak z 8km.Napewno jest to wina puchnięcia tłoka??.skuter jest jeszcze na dotarciu cylinder72cm.Czy jak wymienie nowy tłok bedzie sie działo tak samo czy?czy musze kupic nowy cylinder i tłok?
A jaki olej do mieszanki stosujesz i w jakiej proporcji?
na 4litry leje 100ml aa olej sthila od samego poczatku taki leje i nic sie nie działo
jak na dotarciu to sprawdż czy na ciepłym śruby od głowicy nie są poluzowane, i pokręciłbym jeszcze śrubką od mieszanki powietrza, zwiększ o 0.5 obrotu
Teraz jest dobra pogoda na docieranie, gdyż na zewnątrz jest zimno. W moich zabytkach także występowało to zjawisko. Jeździłem bardzo ostrożnie, gdy wyczuwałem tylko że traci moc gasiłem i 5, 10 minut przerwy. Tak jeździłem do ok.500 do 600 km. po remoncie. Im przebieg stawał się większy tym to zjawisko było rzadsze. Ostatni zabytek dość opornie podejmował współpracę, ale z każdą kolejną setką kilometrów co raz lepiej hula. To znaczy ładniej odpala, ciszej pracuje, mniej pali i jest co raz mocniejszy szybszy i żwawszy. Tak więc spróbuj spokojnie jeździć, dobrze smaruj i wykaż się cierpliwością i pokorą.