Słuchajcie Mam przebieg 1487 km. Od ~ 1400 km strasznie muli mi przyśpieszenie. Kiedyś się rozpędzał w ciągu 3 sekund do 45km/h a teraz się rozpędza przez 5 sekund z 20km/h do 30 km/h. Strasznie muli. Jak już się rozpędzi do około 60km/h to ładnie leci. Blokady wyłączone od wczoraj. Jak można to naprawić? Oleje wymieniane przy 300 km. Kolejna wymiana planowana jest na 2000 km. Do serwisów nie chodzę. Jeszcze nic nie czyściłem wewnątrz.
Wymien teraz olej bo powinienes tak juz po ok. 1000km
W książeczce pisze mi, że po 2 tys km.
Filtr powietrza - czysty
Gaźnik wydaje się być czysty chociaż nie rozkręcałem, ale otworzyłem membrane i przedmuchałem pompką do piłki. Iglica ustaiwona na ząbek taki jaki powinna być (środkowy). Czy to jest pewne, że jak wymienię oleje to problem się rozwiąże? Jeszcze nie zaglądałem do przekładni bo nie da rady odkręcić tych śrub - Są za mocno przykręcone.
Przejechałem się właśnie skuterem i strasznie muli i raz mi nie chciał iść szybciej niż 40km/h. Chyba się rozpędzał z 40km/h do 50km/h jakieś 20 sekund ;/
Pomóżcie bo już nie wiem co z tym gównem robić!
Odświeżam
3 sekundy do 45km/h ? Ładne bajki pociskasz. Zacznij od założenia spowrotem blokady i spróbuj wtedy a jeśli nie to po odblokowaniu regulacja gaźnika się kłania.
No może nie 3 sekundy, może trochę tu przesadziłem, ale szybko leciał do 45 km/h, a teraz ledwo do 40 się rozpędza. Blokada jaką mam/nie mam to "różowy kabelek", na którym jest przełącznik. W tej chwili jest przełącznik wyłączony czyli blokada wyłączona, gdy włączę blokadę to dalej ten sam problem. Myślę, że blokada z tym nie ma nic wspólnego.
"Regulacja gaźnika" - Łatwo napisać. Aby się dostać do śrubki regulacji mieszanki musiał bym rozebrać na boku "złotą blachę" na której trzyma się cała linka. Więc jak mam wyregulować gaźnik bez założonej linki?
Bardzo, bardzo dziwne. Mam ten sam silnik i jakoś nie mam żadnego problemu z regulacją gaźnika nawet w trasie bez rozbierania plastików. I nie wydaje mi się aby "regulacja gaźnika była nie możliwa " bo jakaś tam blaszka blokuje dostęp do śrubki składu mieszanki, tak samo nie rozumiem jak nie można odkręcić śrub obudowy przekładni bo " są za mocno zakręcone " widocznie nie masz siły żeby to odkręcić lub dobrego klucza. Jak chcesz to zrób najlepiej 2 fotki gaźnika - jedna z góry a druga z lewej strony gaźnika patrząc od tyłu skutera to zaznaczę Ci które to śrubki.
Kapuchon napisał:
Bardzo, bardzo dziwne. Mam ten sam silnik i jakoś nie mam żadnego problemu z regulacją gaźnika nawet w trasie bez rozbierania plastików. I nie wydaje mi się aby "regulacja gaźnika była nie możliwa " bo jakaś tam blaszka blokuje dostęp do śrubki składu mieszanki, tak samo nie rozumiem jak nie można odkręcić śrub obudowy przekładni bo " są za mocno zakręcone " widocznie nie masz siły żeby to odkręcić lub dobrego klucza. Jak chcesz to zrób najlepiej 2 fotki gaźnika - jedna z góry a druga z lewej strony gaźnika patrząc od tyłu skutera to zaznaczę Ci które to śrubki.
"...dobrego klucza..." - Raczej klucza, Zwykłym płaskim nie da rady bo nie wejdzie między śrubę a obudowę - Już próbowałem, a tym nasadowym to jak kręciłem to śrubokręt puszczał xD
Jutro zrobię zdjęcia bo dzisiaj skuterek na tarasie stoi.
A czy to może być przyczyna np. Olej? I jak wymienię olej to może chodzić z powrotem tak ładnie? :)
izdebski12 napisał:
<br / Zwykłym płaskim nie da rady bo nie wejdzie między śrubę a obudowę - Już próbowałem, a tym nasadowym to jak kręciłem to śrubokręt puszczał xD
Czyli tak jak pisałem - nie masz odpowiedniego narzędzia. Wystarczy najzwyklejszy klucz nasadowy i taką śrubę da się odkręcić jedną ręką.
Olej też wymień ale to nie jego wina.
Kapuchon napisał:
Olej też wymień ale to nie jego wina.
Cholera, A już miałem cichą nadzieję, że obędzie się bez bawienia się w gaźniku, rozkręcania przekładni itd. Tylko wymienić oleje i gitara.
A jest jeszcze jedno. Bo jak chciałem wydmuchać gaźnik z paprochów myśląc, że to wina przetkanego gaźnika to włożyłem pompkę do piłek (taka pompka jak do roweru tylko, że na końcu ma igłę), i wydmuchałem otwór w gaźniku tam gdzie wchodzi iglica. Pompkę też włożyłem do takiego wystającego krótkiego wężyka nic nie łączącego i tam też wpompowałem powietrza. Efektem było to, że paliwo zaczeło wylatywać przez otwór na iglicę. Myślę se cholera, no nic, zakręcę wszystko może to coś pomogło - Może jakiś paproszek był. No i nie mogłem zapalić. Kaszlał i kaszlał i zobaczyłem jak paliwo wycieka z filtra powietrza. Otworzyłem szybko film powietrza i wysuszyłem z paliwa. Potem kopką kilka razy i odpalił. Czy coś strasznego nabroiłem moją bezmyślnością? Coś zalałem ? Świecie lub coś?
Człowiek uczy się na błędach, wiem już, że nie pompować powietrza do tego wężyka wystającego
gravisy
gravisy
Gdzie według Ciebie jest śrubka regulująca skład mieszanki? Jak byś mógł zaznaczyć np. w Paincie byłbym bardzooo wdzięczny ;)
Chyba wiem w czym problem.
Ta "Gumowa Rura":
gravisy
gravisy
Łącząca gaźnik z silnikiem jest na boku pęknięta. Chyba przez te pęknięcie silnik otrzymuje dodatkowe powietrze, lub po prostu mieszanka silnikowa przez te pęknięcie ucieka.
Pęknięcie przypomina coś jak pęknięcie zmęczeniowe (Taka długa rysa na całym boku). I teraz nie wiem:
Czy próbować zakleić to np. kropelką? Czy wymienić tą rurę? Jak tak to gdzie ja ją kupie i za ile? Kolejne pytanie to takie, czy po odkręceniu nakrętek, które przyduszają rurę do silnika te śruby spadną mi do środka, czy są one przyspawane? Obejdzie się bez otwierania silnika itd.?
Przejedź się na przegląd, naprawdę mechanik nie zrobi krzywdy skuterowi.
Na pewno trzeba ustawić luz na zaworach. Możliwe że rolki też już warto by wymienić.
agentmb napisał:
Przejedź się na przegląd, naprawdę mechanik nie zrobi krzywdy skuterowi.
Na pewno trzeba ustawić luz na zaworach. Możliwe że rolki też już warto by wymienić.
Jak bym był milionerem to bym jeździł a teraz nawet na paliwo nie mam, że mam paliwo poniżej rezerwy. Po co mam wymieniać rolki, płacić na mechaników ponad 2 stówy, jak to jest chyba(?) tylko pęknięta rura? Wymienić taką rurę to i ja mogę, albo kropelką polać. Dalej oczekuje odp na pytania z ostatnich 2 moich postów
odświerzam
Na zielono - śrubka regulacji wolnych obrotów. Na czerwono śrubka regulacji składu mieszanki z tym że mogłeś zrobić jeszcze zdjęcie lewej strony gaźnika to bym Ci to lepiej wskazał.
http://imageshack.us/photo/my-images/269/wolneobrt.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/708/srubka.jpg
Kapuchon napisał:
Na zielono - śrubka regulacji wolnych obrotów. Na czerwono śrubka regulacji składu mieszanki z tym że mogłeś zrobić jeszcze zdjęcie lewej strony gaźnika to bym Ci to lepiej wskazał.
http://imageshack.us/photo/my-images/269/wolneobrt.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/708/srubka.jpg
Wielkie dzięki. Jutro z samego rana pobawię się regulacją gaźnika. Myślałem, że śrubka regulacji jest z prawej strony zaraz przy wlocie powietrza z filtra powietrze. Jeszcze raz dzięki ;)
Siema. Mam ten sam sprzęt o jakim tutaj mowa i powiem Ci że miałem nawet ten sam problem i go rozwiązałem. Jeżeli nie załatwiłeś jeszcze sprawy to ta rurka co mówiłeś że jest pęknięta to kruciec ssący. Sprawdź połączenie między krućcem (wymień go jak masz pęknięcie) a głowicą cylindra tam jest uszczelka która mogła się podtopić i zmiejszyć średnicę otworu przelotu mieszanki do komory. Ja miałem ten sam problem i wymieniając tą uszczelke rozwiązałem go. Teraz popyla elegancko.
Pozdro