Witam wszystkich. Moze mi ktoś powiedzieć co to może być:
Jade sobie normalnie i kiedy dodam gazu do pełna to zaczyna mi przerywać z przyspieszeniem-nie ma zadnego dzwięku przy tym typu strzelanie albo cos podobnego.
Czysciłem świece,świeżo wyczyszczony gaźnik i filtr powietrza,wszystkie połączenia sprawdzone.
Dodam tylko,że założyłem nowe rolki -6,5gr.
takie same jakie były. przez pierwsze paredziesiąd kilometrów przyspieszał wyśmienicie, a teraz takie chocki-klocki...
Zna ktoś rozwiązanie?
U mnie jest podobnie jednakże po dodaniu gazu, oraz podczas jazdy zwiększeniu ciągu dostaje muła na 1 sekunde. U mnie jest to spowodowane lewym powietrzem (biała świeca) z przytartego cylindra/lipnej uszczelki pod głowicą.
swieca była lekko czarnawa wiec zmniejszyłem teraz jeszcze dawke benzyny.
Jutro jak mi sie uda to znow wszystko po kolei rozbiore.... masakra....
A Uszczelka jest w miare dobra..
Za bogato. rozciągnij spręzyne pod dekielkiem, albo wymień filtr powietrza.
pod jakim dekielkiem? Bo nie za bardzo kumam .. ;)
A filtr był ostatnio czyszczony dokładnie i specjalnie kupowałem do niego olej w sprayu do filtrów powietrza.
Generalnie rozebrałem dzisiaj wszystko ( gaźnik, filtr powietrza, zawór membranowy, świece) i zobaczymy co i jak, dzwoniąc do zaprzyjaźnionego mechanika podpowiedział mi jeszcze,żebym zmienił świecę na inną..Bo też kiedyś walczyli z czymś podobnym i w końcu wymiana świecy załatwiła wszystko...