Cześć. Mam problem. Przepalają mi się żarówki mijania/drogowe. Działają parę kmów i po nich. Co ciekawe wieczorem padła prawa, rano nagle zaczęła działać za to lewa padła, a po przejechaniu 2km już żadna nie świeciła. Odczepiłem przód i po rozpięciu kostki (tej ostatniej przy światłach)zaobserwowałem pewną sytuacje, tzn. przy przełączaniu świateł mijania na drogowe normalnie włączała się lampka, że są światła drogowe, natomiast gdy podpinałem ostatnią kostkę lampka z drogowymi cały czas się świeci nawet gdy przełączę na mijania. Regulator czy raczej dużo dziwnej zabawy ? :/
miałem podobny problem, kiedyś mi się spaliła żarówka , kupiłem jakąś tanią chińską... i traciłem światła, szukałem długo przyczyny rozebrałem cały skuter sprawdzałem napięcie i nic... później dopiero wymieniłem żarówkę na oryginalną philipsa i było git.
Tak jak DLK podejrzewam, że może to być wina żarówek. Może są słabej jakości. Też trafiłem kiedyś na taką co wytrzymała ze 3 dni. Może spróbuj włożyć jakąś o większej mocy (więcej waty :) )