Witam. Ostatnio zagotowała mi się woda(czujnik nie działa) i cała woda z układu chłodniczego ubyła. Z okolic chłodnicy pszła para i zgaśiłem skuter. Dziś zalałem cały układ chłodniczy płynem. Więc czy mogę znów normalnie jeździć ??? Mógł się zatrzeć ???
P.S skuter normalnie pali
nie no jak nie zazynales go na gotujacej się wodzie to nie … sprawdź termostat jak ci wode gotuje
nie no jak się zagrzała to zgaśiłem silnik.
A wgl to przez to ze byłem pilotem na zawodach i jechałem za ostatnia osoba i ona prawie cały czas szła a był bieg na 5km więc zadnego chłodzenia nie było a jak się woda zagrzała to zgaśiłem silnik i wyje…bane
zatrzec to raczej nie uszczelke ci mogł wypluć z pod głowicy… a z tym, ze zgasiłes silnik to nie zadobrze mogłes go postawic na wolnych obrotach bo jak zgasiłes to woda się bardziej zagotowała i nie miała zadnego chłodzenia, a termostat to dobrze byłoby wyjac ja mam wywalony i mam luz :lol:
ja po wyciepaniu termostatu palil mi 0,5l więcej, ale za to na trasie Katowice-Ustroń (okolo 80km) jazdy na maxa glowice mogłem dłonią chycić i nie parzyla ^^
więc sa tego + jak i -…jezeli chcesz jezdzic bez strachu, ze ci się woda zagotóje to wywalasz termostat ale co za tym idzie minimalnie wieksze spalanie, bo w moim przypadku to 0,5 l nie było na pewno jakieś minimalnie wieksze spalanie moze i jest ale ja tego nie odczowam…
ja bym nie polecał wywalać termostatu bo jak silnik za bardzo się schładza to tez źle bo do poprawnej pracy musi mieć odpowiednią temperaturę, producent na pewno nie zakładam termostatu z myślą o mniejszym spalaniu
hyyyy… no nie wiem czy wyjąć. A uszczelka pod głowicą jest cała dobra i zdrowa