Przegląd i Olej - SKUTER 4T - Porada

Pietro napisał:

Według instrukcji skuterów, olej przekładniowy wymienia się po:
- 300km,
- 1000km, następnie co 5000km.
Nie wiem skąd ta częsta zmiana oleju przekładniowego w skuterach? bo np. w instrukcji motocykla CZ-175, gdzie oprócz trybów przekładni znajduje się sprzęgło, którego tarcze wycierają się i zanieczyszczają olej, na kołach zębatych motocykla przenoszone są większe siły i momenty obrotowe, a wymianę oleju zalecają co 10tyś.km. (instrukcja moto z 1986r, czyli w tym okresie nie było takich dobrych olejów jak obecnne, np. Hipol 80W90 GL4, lub Hipol 75W90 GL5, a wymieniało się w cięższych warunkach pracy przekładni, gorszy olej co 10000km...)

Po czym wnioskujesz ze mHipol byl zly ja twierdze ze bardzo dobry.

Cionek1 napisał:

Mam pytanie...
Czy to dobrze że mój skuter od 450km nie wziął grama oleju?

Bardzo dobrze tylko bardzo dziwne.

CzechuXX napisał:

Z silnikiem to inna bajka... Choć wydaje mi się, że oleje do silników samochodowych mogą być lepszym rozwiązaniem niż dedykowane do skutów...

oleje w silnikach skuterow maja ciezsze warunki pracy

marbryl1 napisał:

Pietro napisał:
Według instrukcji skuterów, olej przekładniowy wymienia się po:
- 300km,
- 1000km, następnie co 5000km.
Nie wiem skąd ta częsta zmiana oleju przekładniowego w skuterach? bo np. w instrukcji motocykla CZ-175, gdzie oprócz trybów przekładni znajduje się sprzęgło, którego tarcze wycierają się i zanieczyszczają olej, na kołach zębatych motocykla przenoszone są większe siły i momenty obrotowe, a wymianę oleju zalecają co 10tyś.km. (instrukcja moto z 1986r, czyli w tym okresie nie było takich dobrych olejów jak obecnne, np. Hipol 80W90 GL4, lub Hipol 75W90 GL5, a wymieniało się w cięższych warunkach pracy przekładni, gorszy olej co 10000km...)

Po czym wnioskujesz ze mHipol byl zly ja twierdze ze bardzo dobry.

Nie twierdze że Hipol był zły, ale Hipol z lat 70-80ych, a obecny Hipol ma się podobnie, jak silnikowy Castrol GTX i Castrol Edge

Ja dzisiaj byłem na pierwszym przeglądzie. Cena przeglądu....uwaga, uwaga-80zł z własnym olejem. Wymienili olej, świece, filtr paliwa, filtr powietrza i ogólnie posprawdzali wszytko.

Jak na razie skuter ma nabite coś koło 670km także jeszcze z olejem przekładniowym zaczekam. Ale jak na razie skuter chodzi bez problemu poza jednym szczegółem. Jak dam więcej manetki prze prędkości ok 40km to go trochę dławi. Ale tak poza tym gites.

Jak by ktoś chciał wiedzieć gdzie ten serwis to powiem tylko że w Sosnowcu a nazwa serwisu/sklepu to MOTOLUX.

Witam. Odświeżę troche temat bo widze ze od roku nikt tu nie pisał... Mam pytanie co do oleju przekładniowego Yamalube Lubricant SAE 80w-90 Api Service Gl-4, Gl-5. Czy bedzie odpowiedni do chinczyka torosa el diablo

Mam dokładnie taki sam skuter (ROMET ROUTER CITY LINE 50 - 4T) - nie jeżdżę na przeglądy gwarancyjne, bo olej to sam sobie mogę wymienić i filtr wyczyścić. Nie ma sensu płacić za skuter drugi raz przez 2 lata niby-gwarancji, skoro po przeczytaniu klauzul wychodzi, że gwarancją objęta jest de facto tylko rama.

Przejechałem nim do tej pory 6600 km wymieniając tylko olej silnikowy (niezgodnie z instrukcją, lecz zgodnie z dobrą praktyką, szczególnie w czasie docierania) - skuter chodzi jak nowy, a może i lepiej, bo dziś lubi pociągnąć ponad 60 km/h na płaskiej szosie, mimo że blokad nie ruszałem. Tak samo spokojnie radzi sobie z podjazdem o nachyleniu ok. 40 st., choć instrukcja twierdzi, że nie da sobie rady powyżej 8 st....
Leję półsyntetyk 10W40, pierwsza wymiana po 30km (już był czarny z chmurami opiłków!!), druga po 150km (mniej przepalony, za to wciąż widoczne gołym okiem kłęby opiłków), trzecia po 300 km, kolejne zgodnie z instrukcją. Dlatego z doświadczenia organoleptycznego mogę powiedzieć, że każdy dokonujący pierwszej wymiany oleju silnikowego po ujechaniu aż 300km ma już ślicznie podniszczony opiłkami silnik...

Jeżeli chodzi o olej przekładniowy, to instrukcja przy okazji listowania zadań na przeglądzie mówi tylko, że trzeba go wymieniać. Zero informacji gdzie, co i jak - na wypadek, aby użytkownik przypadkiem sam nie próbował serwisować swojej maszyny...

Trochę szperania w necie i już człowiek wie gdzie jest spust i wlew, jaki olej i ile wlewać.
Szczerze jednak mówiąc nie wymieniałem tego oleju jak do tej pory. Ale zrobię to w tym tygodniu, tak z ciekawości, aby popatrzeć jak tam wygląda sytuacja z opiłkami i innym syfem.