Problemy z mocą i gaźnikiem

Ja pewnie będę musiał go dłużej docierać bo robię naprawdę skromne przebiegi dziennie i ten niebieski gad nawet nie złapie porządnej temperatury.

Albo po prostu wymuszać dłuższą trasę żeby się przyzwyczaił do normalnej temperatury jazdy. Może jak zacznę częściej jeździć po dłuższych trasach w normalnej temperaturze pracy silnika to zacznie normalnie chodzić.

Zasadniczo podczas zwiększonej temperatury tłok minimalnie się powiększa i pewnie musi się też dotrzeć na wysokich temperaturach.

Ja mam podobnie - przy niższych obrotach lubi się zdusić. Nie lałeś 98 lub wipałera przypadkiem?

Ja przeszedłem na Mixol i skuter zaczął mi lepiej jeździć. Może trochę bardziej się muli na wyższych obrotach ale start ma lepszy i mniej się dusi na niższym i średnim zakresie obrotów, wolne obroty wzrosły i spalanie spadło.

Cionek1 napisał:

Patrzyłem ale była kawa z mlekiem. Gaźnik jest teraz ustawiony na sławetne 1.5 obrotu i przy takim ustawieniu jeździ mi się najlepiej. Jak trochę przykręcę śróbkę to lepiej się zbiera i tylko tyle. Efekt mulenia jest na ubogiej i bogatej.
Może to przez to że jest niedotarty jeszcze? (680km)

Sławetne 1,5 obrutu odnosiło się do Komarków i Rometów :mrgreen:
Żeby dobrze ocenić nastawy gaźnika po kolorze świecy, musiałbyś przejechać ok. 10km i dać mu po garach..inaczej kawa z mlekiem może być, ale do wypicia ;)

Ja miałem 1.5 obrotu i tak przejeździłem jakieś 500 km i była kawa z mlekiem. Także 1.5 obrotu się sprawdza. Teraz jest jakieś ok 1.3 obrotu żeby mniej się grzał i trochę lepiej szedł.

Z tym muleniem to czy jest na 1.5 obrotu czy na 2 lub 1.25 to tak samo jeździ. Wiem tylko, że dysza jest większa bo tam gdzie kupowałem to dali większą.

I teraz nie wiem czy powinno być więcej powietrza czy mniej w mieszance jak mam taką powiększoną dyszę. Czy ogólnie nie ma to znaczenia.

więcej paliwa jest to musi być więcej powietrza... :roll:

Cionek1 napisał:

Ja miałem 1.5 obrotu i tak przejeździłem jakieś 500 km i była kawa z mlekiem.

Dobre spalanie po wyglądzie świecy ocenia się natychmiast po ostrym przejechaniu odcinka 10-15km, a nie że przejechałeś 500 i masz kawę z mlekiem i z pewnością na zimnym silniku.. Poza tym kolor świecy kawa z mlekiem, odnosi się do 2T, gdzie występuje spalanie benzyny z olejem, w silniku 4T świeca powinna być czysta, bez nadtopień w formie kulek (co wykazywałoby ubogą mieszanką lub złą wartość cieplną świecy -świeca "gorącą") i sadzy (czarny nalot-spalanie beztlenowe, czyli dużo paliwa mało powietrza-mieszanka bogata, lub zła wartość cieplna świecy -świeca "zimna").