Witam.
Mam problem z moim skuterem. Opiszę Wam najdokładniej jak potrafię co się dzieje.
W momencie kupna skutera w kwietniu tego roku skuter miał pojemność 50 cm sześciennych i rozpędzał się do prędkości rzędu 54-57 km/h maksymalnie. Po wymianie gaźnika na prędkość podskoczyła do około 60 km/h. W pewnym momencie zatankowałem go Shell V Pawer Racing no i się zaczęło. Skuter z dnia na dzień tracił moc, w pewnym momencie doszło do tego, że praca silnika była bardzo niestabilna. Pomimo regulacji gasł mi na niskich obrotach i potrzebował bardzo dużo czasu aby się rozgrzać. W między czasie prędkość jaką osiągał to maksymalnie 45 km/h na prostej i poniżej 35 km/h pod górkę. Doszło do tego, że mi po prostu zgasł i już nie chciał odpalić. Okazało się, że silnik się rozczelnił. Niewiele myśląc zamówiłem nowy tłok z cylindrem i głowicą pod 80 cm. Po zainstalowaniu nowych części a także nowego gaźnika pod 80 cm skuter ożył. Odpala na dotyk, no ale nadal ma niską maksymalną prędkość. Na prostej maksymalnie osiąga 50 km/h. Zakupiłem nowy odblokowany moduł startowy, ale to nic nie pomogło. Mieszanka paliwa jest raczej dobra, ponieważ gaźnik jest nowy. Przejechałem skuter około 40 km po wymianie części. Dodatkowo wymieniłem kranik pod bakiem paliwa, przewody paliwowe oraz założyłem nowy filtr paliwa. Czy moglibyście mi doradzić co zrobić aby szybciej jechał?? Dodam, że rolki wariatora też mam nowe, talerze wariatora są wyczyszczone ze wszelkiego osadu jakie tam był, mam obecnie rolki o wadze 7 gramów, zaś silnik jest czterosuwowy.
Bardzo Was proszę o poradę.
Pozdrawiam Artur.