Problem ze ssaniem (odpalaniem zimnego skutera)

Witam. Niedawno kupiłem skuter LJ50QT-4. Od początku był problem ze źle podłączonymi światłami. Pojechałem do serwisu i po godzince majstrowania we wiązce kabli mechanicy uporali się z problemem.
Jakoś od tamtego czasu mam problem z odpalaniem zimnego skutera. Poszperałem popatrzałem nieco w necie i wyczytałem że może być to wina rozregulowanego gaźnika. Kombinowałem z bogatą i ubogą mieszanką ale nie widzę różnicy. Sprawdziłem napięcie na elektrozaworze ssania- plus miernika do żółtego a minus do zielonego przewodu. Po odpaleniu pojawiło się ujemne napięcie które rosło wraz z obrotami. Odkręciłem elektrozawór i po odpaleniu i przygazowaniu igła zaworu nie poruszyła się w żadną stronę.
Czy przypadkiem mechanicy nie pochrzanili nic z wiązką i nie popsuli mi ssania? Czy napięcie nie powinno być dodatnie?
Nie podłączyłem zaworu na krótko do akumulatora bo nie chciałbym go uszkodzić i dla tego nie jestem w stanie powiedzieć czy ów zawór działa.

Skuterem przejechałem jakieś 300km, do serwisu w obie strony mam 60km, a przy 500km muszę udać się na przegląd gwarancyjny który kosztuje ponad 100zł dla tego chciałbym pomęczyć się z tym problemem we własnym zakresie ;)

Liczę na pomoc.
Kamil

Kolega mojego taty miał dokładnie to samo. Wymieniliśmy elektrozawor ssania i było dalej to samo.. rozebraliśmy cały skuter okazało się że myszy poprzegryzały jakieś kable pod owiewką. Sprawdź czy mechanicy nie podłaczyli źle jakiś kabelków ;)

Podepnij elektrozawór ssania do akumulatora ( biegunowość obojętna ) i sprawdź czy i o ile wysuwa się igła. Daj temu na wysunięcie się z 5 min i zmierz.

OK. Jutro rano sprawdzę zawór i dam znać.

Sprawdziłem i igła wysunęła się może o jakieś... 2mm. Wysunięcie wyglądało tak jak na zdjęciu poniżej

Po podłączeniu na krótko postanowiłem skręcić całość i po odpaleniu skuter przez chwilę nie miał mocy a już po momencie zachowywał się normalnie.... co było dziwne bo spodziewałem się zamulania...

Wrzucam film pokazujący zachowywanie się skutera przy odpalaniu na zimno.
http://www.youtube.com/watch?v=0DOZ4Zu5G6o

Witam
Mam tak samo problem z Rometem 747 Eco
jedynie co pomaga to przytkanie dopływu powietrza do filtra,zapali normalnie aczkolwiek nie zawsze
przed zapłonem jeszcze trzy,cztery razy ruszenie manetka gazu
i tez nie wiem co jest pojadę na pierwszy przegląd po 300km możne coś serwisanci wymyślą.
z tego co się dowiedziałem na forum to gaźnik do regulacji

Dajcie albo iglicę o 1 rowek niżej w celu wzbogacenia mieszanki albo z boku gaźnika śrubka od składu mieszanki o pół obrotu wykręcić (lepsze rozwiązanie). Chwila roboty a problemy znikną.

i jak getas odpowiedz Michalk001 co do regulacji śrubki na gazniku usuną problem z odpaleniem zimnego silnika?

Michalk001 napisał:

śrubka od składu mieszanki o pół obrotu wykręcić

wkręcić
wykręcając zubożamy mieszankę

jałowe obroty na ilu trzyma ?
ustaw w granicach 2tys po dobrym rozgrzaniu

regulacja gaźnika w żaden sposób nie pomaga. Próbowałem z ubogą i bogatą mieszanką. Bez zmian.
Jałowe obroty ustawiłem na około 1800 na rozgrzanym silniku.
Gdy jest zimny to, jak już wspomniałem, obroty wariują (tak jak na filmie)

Nie wydaje mi się aby winny był elektrozawór ssania bo gdyby to była jego wina to byś mógł utrzymać obroty manetką a jak widać na filmie po nawet minimalnym ruchu manetką silnik gaśnie. A jak wygląda świeca ?

no to lipa ktoś w ogóle pomoże w tym temacie...........?
getas a z iglica sprawdzałeś ?

świeca jest brązowa, szczelina ustawiona szczelinomierzem tak jak zalecił producent