Witam was, słuchajcie mam kilka problemów ze skutem, mianowicie:
1. Wczoraj po wymianie oleju, po nocnym postoju zauważyłem że skąś cieknie (ze spustu oleju na bank nie), zauważyłem jakiś kabelek ze spiralą i to prawdopodobnie z niego.
2. Coś się stało z odpalaniem na dotyk, mianowicie wcześniej jeszcze jakoś odpalał (po 3-4 próbach), ale teraz kiedy chce odpalić słyszę tylko cyk i zero reakcji, jeśli chodzi o kopkę to też nie wiem co jest grane bo odpali za 2-3 razem dopiero (sicK!)
3. Kolejny problem wygląda tak, że już na rozgrzanym silniku nie trzyma mi wolnych obrotów, znaczy trzyma ale co jakiś czas muszę poruszać manetką żeby nie zgasł aczkolwiek zdarza się tak, że je trzyma ale przy ruszaniu kiedy dam pełny gaz - wtedy gaśnie -
Liczę na jakieś sugestie, rady to zakupie części, bo u mechanika to z 400-500zł wyjdzie :)
Miałem to samo, pisałem dziś nawet na forum. Miałem takie same objawy w Torosie el Diablo. Mnie pomogło: -podłączenie akumulatora pod prostownik -DOKŁADNE czyszczenie gaźnika- ale to naprawdę dokładne- szczególnie dyszę główną, dyszę wolnych obrotów, ja odkręciłem również ssanie i je szmatką i powietrzem przedmuchałem. Gaźnik najpierw sprężonym powietrzem, potem ze szczotki drucianej odciąłem drucik, wyczyściłem nim kanaliki, dyszę i całą resztę, tylko ostrożnie, potem znów powietrzem, poskręcałem dokładnie i mocno, delikatnie wyregulowałem, podpiąłem do skuterka, pokopałem i po chwili odpalił i obroty trzymał- a wcześniej śrubkę miałem wkręconą na max. U mnie gaźnik powodował wszystkie te problemy(nie trzymanie obrotów, po odpaleniu po dodaniu gazu gasł, nie palił na dotyk a z kopniaka za którymś tam razem- dobry był aerobik:D) Dobrze by było jak byś podał ile ma przejechane itp... Sprawdź świecę, mnie zalewało była czarna i mokra ze słabą iskrą.
EDIT: 4000km powiadasz:D? U mnie tyle samo niedługo pstryknie... Dziś wymieniłem świecę DENSO~9zł oraz filtr paliwa ~5zł, pszczółka pracuje zauważalnie lepiej, wcześniej pracowała nierówno. Podkreślam iż to od nowości była pierwsza wymiana tych podzespołów. Przejedź się z 2km i sprawdź kolor świecy. Dziś sprawdzałem zaworki które nigdy nie były regulowane(4000km) i o dziwo były w porządku. Sprawdzałem również manometrem ciśnienie w cylindrze 7,5 bara wyskoczyło, jak kręciłem z 4-5 sekund dłużej to ledwo do 8 doszło, czyli u mnie po 4tysiącach kompresja już siada, w dodatku bierze mi olej z kilometra na kilometr coraz więcej, przy okazji wymienię uszczelniacze zaworowe. Polecam Ci sprawdzić, "jak dbasz tak masz"