problem z zipp pro 50

Witam wszystkich. Zmieniłem cylinder, głowice itd w zipp pro 50 na 110. Wszystko działa tylko, ze z silnika wydobywa się takie tykanie. Trudno opisać ten dźwięk. jak dodaje gazu to jest on podobny do dźwięku koła z roweru jak da się go do góry popedaluje i przestanie to słychac właśnie tykanie. U mnie jest ono podobne. Proszę o pomoc

Wyreguluj dobrze zawory.

To nie zawory, juz sa sprawdzone

Tam gdzie magneto, lancuszek jest poluzwony troche i nie umiem go naprezyc to moze byc to ?

Ten łańcuszek musi być luźny gdyż to łańcuszek od rozrusznika. To na pewno nie on, gdyż podczas pracy silnika on stoi. Zapewne "cykają" Ci zawory, to normalne w tych silnikach - no chyba że masz za duży luz zaworowy.

Wczesniej prszed wymiana tak nie mialem.

Zawory sa dobrze, jestem 100% pewien. A Czy jest to mozliwe, ze ta mala zebatka od od tam gdzie jest magneto, ale u gory moze, cos zle chodzic i wydaweac taki dzwiek? Bo mam problem jeszcze z ustawieniem dobrych obrotow gaznika ciagle mi gasnie i sie nie wkreca.

Nie wiem, ale wydaje miu sie, ze ten lancuszek ciagle chodzi jak jade.

Jest to wgl mozliwe, ze on dziala jak jade ? Bo potem gdy zwolnie to ewidentnie slychac, ze to jakby wlasnie ten lancuszek. Tak mi sie wydaje, luzy zaworowe na pewno nie.

Wydaje mi sie ze zje skreciles kopke, jezeli to jest takie tykanie jak przy uruchomionym silniku lub jak nie pusci sie kopki do gory a silnik odpali to slychac tykanie.


To sprawdź czy masz wszystko w porządku z łańcuszkiem rozrządu Może napinacz źle wszedł i masz luźny łańcuszek rozrządu. Odkręć dekielek z lewej strony na głowicy i sprawdź jego naprężenie.