Wit`am,mam problem z moja yamaha tdr 125 belgarda,oczywiscie 2t.Jakis czas temu z dnia na dzien przestala odpalać.Gdy probowałem odpalac na pych cos załapywała ale nie odpalala.Nie miałem pojecia co z nia jest nie tak wiec stała rozebrana przez jakies 2 tygodnie.W miedzy czasie wyczysciłem gaznik,zmieniałem swiece,paliwo dochodziło iskra było ale nie odpalała,po 2 tygodniach odpaliła jak gdyby nic jej nie było.Pojezdziłem pare dni i znowu to samo.Odpaliłem ją pochodziła chwile na wolnych obrotach po czym zgasła,dało sie ja na chwile odpalic ale nagle zaczynała gasnać załapywała,gasła i wkoncu gasła całkiem ,patrzyłem swiece iskra jest,swieca mokra ,czasami na chwile odpala i zaczyna sie dusić i znowu gasnie,Nie mam pojecia co jej jest,i dlaczego naprawiła sie na jakis czas i teraz znowu to samo,nie stać mnie na mechanika wiec narazie sam szukam przyczyny.