Problem z wydechem

Siema, gdy jechałem ostatnio dróżką był dół i kamień, zawadziłem tym kamieniem o wydech przy głowicy i odtąd skuter głośno chodzi. Na wgięciu nie ma żadnej dziury, lexz mi sie zdaje ze jest cos nie tak przy mocowaniu, wcześniej miałem na 1 szpilce bo 2 sie urwała, wiec myslałem ze sie przestawił, ale włożylem tam śrube, nastawiłem i jest równo, lecz skuter nadal głośno chodzi. Co moge jeszxze zrobic ?urwana szpilka została w środku głowicy, jak ją wyjàć ?

do wyciągania urwanych szpilek są wykrętaki, można naciąć dremelkiem góree śruby i próbowac płaskim śrubokretem, można dospawać go niej pręt i wykręcać…itd

Jak zobaczyć czy dziura jest przy cylindrze, czy dziura gdzieś w wydechu ? Jak daje mu gazu to dymi pod podłogą ale nw gdzie dokładnie

miałeś przykręcony wydech na 1 śrubę do głowicy, przywaliłeś kolankiem. to prawie pewne że masz przedmuch przy wylocie z cylindra

Zdejmij calkiem wydech i wykrec najlepiej obie szpilki i wkrec nowe bo na jednej beda bokiem spaliny uciekaly i bedzie glosno chodzil

Nic się nie stanie jak będą lecieć spaliny przy głowicy ? Przez tłumik też lecą ale jak zetkam go to nawet nie zakrztusi się

Ehhh… druciarstwo.Zrobić porządnie tak jak ma być na 2 szpilki dać uszczelkę,skręcić i nic nie powinno przepuszczać