Witam. Mam problem ze swoim torosem a mianowicie po przejechaniu 4300 km skuter zaczal sie dziwnie zachowywac.zdjalem 1 blokade i za liczniku pokazywalo mi 80 ale po pewnym czasie spadlo to do 75 a mierzone telefonem pokazywalo 65km. na blokadzie jezdzilem do 2,5 tys km.czesc informacyjna teraz problem ze skuterem. pewnego dnia chcialem wyjechac swoim rumakiem na przejazdzke lecz tylko ja chcialem bo moj skuter najpierw nie chcial odpalic.potem przez 300m rozpedzalem sie do 40km/h i nagle skuter zwolnil do 10 km/h.przy kazdym zatrzymaniu skuter gasli a jego odpalanie trwalo 10 min.jezeli juz sie rozpedze to ledwo do 60km/h licznikowego a nromalnie to pewnie 50 km/h jade.skuter gasnie tez po normalnym odpaleniu..chodzi pare sekund i gasnie.. potem znowy go 5 min odpalam.. gdy silnik jest w miare rozgrzany to te problemy nie wystepuja lecz i tak chcialbym to naprawic oraz chcialbym przywrocic dotychczasowa predkosc...mam nadzeje ze nie zatarlem silnika bo u miejscowego mechanika sama wymiana kosztuje 300zl z cylinder 100zl ...przepraszam za wszystkie bledy ktore popelnilem w tym tekscie ale szybko pisalem i nie poprawialem wszystkiego a takze przepraszam ze tak sie rozpisalem
z gory dziekuje za pomoc :)
jeszcze 1 :) ten problem wystapil w przeciagu 3 dni bo w piatek bylo wszystko okej.w sobote jezdzilem malo i wolno bo po osiedlu i sa spowalniacze w niedziele to samo a w pon. chcialem wyjechac i to sie stalo. ;D