Witajcie! Jest to tutaj mój 1 post.
Otóż mam pewien problem z serwisem(Formika Motor) mojego skutera(Keeway RY8), który jest jeszcze na gwarancji ok. miesiąca.
Przez cały czas po zakupie skuter ogólnie się sypał, a chodzi o to, że albo zatkany gaźnik wg. serwisu(ściema za która trzeba płacić…), albo coś stukało itp.
Patrzyli wtedy na rolki, ale rolki ok. a dalej stuka więc powiedziałem żeby wpisali że dalej stuka w silniku.
Przyjechałem do nich pewnego dnia i mówię, że skuter nie chce mi jechać…po przejechaniu ok. kilometra skuter zaczynał “szarpać”, a dokładniej brakowało mu paliwa(całkowity brak kompresji->nie miał siły zassać paliwka), a oni że on jest zatarty z mojej winy. Mówię “sorry, ale jak byłem wcześniej, że cały czas coś stuka to nic nie robiliście, a teraz mam płacić?” Zresztą jest wpis w książeczce że stukało-dzwoniło dalej.
Cylinder został zmieniony, albo zrobili tylko szlif, bo cylinder cały zardzewiały jest, a dzisiaj właśnie przypchałem 4km skutera do domu bo wyrwało mi kolanko z cylindra, trzyma się teraz na jednej śrubie i chodzi jak traktor.
Orientuje się może ktoś jak jest z naprawami gwarancyjnymiż Części mają być nowe czy jaką
Co zrobić teraz z tym cylindrem? Bo kolanka tam wkręcić się nie da ;/ Jedyna możliwość to nagwintować to, ale to przecież nie moja działka jeśli mam gwarancję a tydzień temu ten cylinder tam został założony…
Liczę na jakieś konstruktywne odpowiedzi
Pozdros
Dawid
nikt nic nie doradziż
Jest cos takiego jak dział konsumenta czy jakoś tak zadzwon tam i powiedz ocb. JAk nie to do importera od którego serwis sqtery bierze i powiedz o co chodzi
Dzięki za odp
Nikt więcej się nie wypowieś
najpierw powiedz co ci powiedzieli w dziale konsumenta potem będziemy myśleć dalej
Powiedziano mi dzisiaj że oni nie będą mi robić tego kolanka bo to pewnie nie z ich winy, a cylinder nie zostanie wymieniony na nowy… powinien być nowy i powinienem mieć rok gwarancji na nowy wg. tego co powiedziała mi Pani w federacji konsumentów.
Co zrobić z takim serwisem?
Najpierw to im zrób należna reklame. Znajomym, i tym co tam sqtery serwisuja mów ze to huje itd. Sam chodziles do nich? Jak tak to z tata powinienes iść i pogadac
u mnie starszy mial problem z samochodem w podobnym serwisie… to nastraszyl ze gazete nasle to od razu wykonali naprawe… moj wujek natomiast także miał problem z naprawą na gwarancji ale traktora:P najeżdzał na nich z 3 m-ce a oni nic… az wkoncu powiedzial ze przedzwoni do głownego importera i do tv do jakiegos tam progarmu to mu od razu wymienili dana czesc;)
Importer/producent w takim wypadku może odebrać im licencję, co oznacza dla nich duże straty. Dlatego wolą nie ryzykować
poproś panów o kontakt do producenta i do głównego importera :->
Dzięki za odpowiedzi
Dzisiaj jeszcze pomyślę co z nimi zrobić, ale najprawdopodobniej jutro zadzownie do importera, zapytam o szczegóły umów gwarancyjnych, a później pojade do serwisu.
Wyczytałem w kodeksię cywilnym w dziale na temat sprzedaży i gwarancji, że jeżeli coś się zepsuje obojętnie w czym, to koszty dostarczenia towaru do serwisu spoczywają na sprzedawcy/gwarancie - więc muszą to naprawić u mnie w domu bo nie będę pchał tak daleko skutera.
Dam znać co i jak poszło z nimi
A serwis to Formika Motor z Raciborza - sprzedają części na Allegro i w swoim sklepi internetowym więc uważajcie!
Witam ja także miałem problem z serwisem chińczyka mam 4t i na początku zawsze rozregulowywały się zawory. ze dwa razy była regulacja a potem zawory się urwał y i zrobiły dziurę w tłoku wymiana tłoka cylindra i głowicy trwała 3 tyg. Po jakimś miesiącu tuz po dotarciu skutera(jazda 30km/h przez 300 km) zawory znów się urwał y i znów zrobiły dziurę w tłoku lecz tym razem wymiana trwała od sięrpnia do grudnia. Tuz przed świętami pojechałem z tata do tego serwisu i postraszyliśmy ze jeżeli skuter nie zostanie naprawiony na drugi dzień to pójdziemy na policje i zgłosimy kradzież na następny dzień skuta już miałem w domu;P