Witam wszystkich. To mój pierwszy post. Mam motocykl kreidler mustang 125 z 99 r. Czyściłem gaźnik na myjce. Wszystko dobrze poskładane. Brak lewego powietrza. Przy regulacji gaźnika udaje sie uzyskać efekt na biegu jałowym że nie ma dławienia się przy kreceniu manetka. Problem pojawia sie podczas jazdy. Przy bardzo delikatnym dodawaniu gazu naprawde minimalnym jest ok. Jak dodam gazu na full jest ok. Wszystko co pomiedzy to strasznie sie moto dusi. Swieca czarna. Jak wkrece srobe od mieszanki troche bardziej to moto bardzo powoli schodzi z obrotow i nadal sie dusi podczas jazdy. Nie moge znalezc polozenia prawidlowego mieszanki. Probowalem z wieloma poradnikami ustawic ale wszystko na nic. Nie znalazlem odpowiedzi na moj problem. Od tygodnia szukam jakies odpowiedzi na ta zagadke.
Dodam jeszcze tylko, że gaźnik japoński. Wedlug instrukcji wykrecenie sruby o 1 i 1/4 obrotu ale to lipa jest
a jaką masz kompresje?
bo czarna świeca sugeruje że masz za dużo paliwa w mieszance. Ale zakładając że masz fabryczny gaźnik i z fabrycznymi dyszami to powinno działać.
Pod warunkiem że kondycja silnika jest zbliżona do fabrycznej.
Natomiast jeżeli masz tam cylinder z 1999 roku na etapie dojechania to kompresja może być tak marna że nie wyregulujesz tego zestawu na obecnych dyszach.
Wtedy pierwszy ruch to wymiana cylindra
Nie sprawdzalem kompresji. Silnik ma 2300 km przebiegu.