Witam wszystkich ,posiadam skutera Router XS50 ,od wczoraj nie moge go odpalic,rano zapalil normalnie ale po chwili zgasl , i nie reaguje na rozrusznik , cos jak by sie ślizgalo ,probowalem odpalic go na kopke ale tez wogole nie łapie , prosil bym o pomoc , z gory dziekuje
swieca jak wygląda? iskra jest?
iskra jest
swieca? to raczej nic nie ma do rzeczy ,nie chce wogóle zakrecic ,caly czas sie slizga ,czy to na rozrusznik czy na kopke,
napisz dokładnie- co to znaczy "ślizga"?
rozrusznik kręci?
oświecę pytam czy nie zalany
zalana swieca, rozrusznik kreci , tylko tak jak by nie zalapywal na frezy , to samo jest z kopka
otwórz przekładnię, wyreguluj gaźnik, to 2t czy 4t?
może coś się ułamało i wpadło w zęby- ktoś kiedyś pisał że chyba rolka wariatora wyleciała czy coś innego dziwnego- nie pamiętam dokładnie
edit: bendix też obejrzyj
4t,no wlasnie odkrecilem ta cala obudowe od wariatora ,wyglada wszystko dobrze , tak mi sie wydaje ze dobrze ,nigdy wczesniej nie mialem skutera
bendix się wysuwa?
może z kopki nie pali bo zalany a z rozrusznika bo bendix zepsuty?
edit: jaki przebieg masz?
edit2: spróbuj zubożyć mieszankę i odpalić z kopki; btw- nie wiem jak jest u Ciebie, ale umnie aby wyjąć i ocenić bendix trzeba odkecać wariator
ponad 16 tys, jesli chodzi o bendix to sie wysuwa wyglada na dobry ,co do kopki ,nie wiem jak to wytlumaczyc ,no dobra prosty przyklad , stary komarek odpalajac go gdy wcisniesz sprzeglo zaczyna sie ślizgać, to samo jest u mnie w skuterze,tylku ze tu nie ma sprzegla ,no sory ze tak ale nie umiem inaczej wytlumaczyc.