Witam. Mój problem który pojawił się około miesiąca temu. A mianowicie skuter Junak 607 2t (2500 km przejechane) no dłuższym postoju ok 10ciu godzin ma kłopot z odpaleniem. Odpala ale po kilku sekundach gaśnie i zaczyna się męczarnia z ponownym rozruchem. By temu zapobiec jestem zmuszony go gazować przez kilkanaście sekund (słabo przez ten czas reaguje na dokręcanie manetki). Po rozgrzaniu silnika wszystko wraca do normy. odpala do 9ciu godzin od razu a powyżej… Oddałem go ostatnio do serwisu-kombinowali przez tydzień aż w końcu stwierdzili że wymienili wahacz bo oryginalny zbyt dociskał gażnik powodując lewe powietrze wyczyścili i wyregulowali gażnik jednak kolejnego poranka problem się powtórzył
jakbym widział oczami wyobraźni diagnoze i skutecznośc naprawy ze skuter-serwis na Modlińskiej.
Rzecz w tym że był w serwisie naprawdę dobrego fachowca na śląsku ,znanego i cenionego. Czyżby chińska produkcja go pokonała… ?!
może się nie bardzo przyłożył. akurat też mam 607 2T i nigdy z nim nie miałem takich problemów a był nieseryjny, potem seryjny, potem grubo pomodzony i nigdy nie było takiego problemu. Nawet po 7 miesiącach stania.
No widzisz a ja ciągle mam z nim problemy- już mi nawet gażnik na nowy jeden serwis gwarancyjny wymieniał . Felerny egzemplarz
A z tym wahaczem starym to sam zauważyłem od początku że stawiając na stopce centralnej haczył o gażnik
może nie felerny egzemplarz tylko ulep serwisowy. w fabrycznym 607 złożonym z fabrycznych części nic o nic nie zawadza i na wszystko jest miejsce - a nawet na więcej niż wszystko.
Natomiast mogło być tak że jeden stał i stał w serwisie, robił za dawce części i w końcu postanowili go uruchomić i sprzedać. I może nie wszystko w nim jest fabryczne.
pozostaje ci po prostu regulacja. lub naprawa gaźnika i regulacja. 6000 obr to duża za dużo jak na możliwości samego ssania w sprawnym gaźniku